W niedzielę 21 sierpnia ponad stu przedstawicieli gmin oraz związków i organizacji rolniczych przyjechało do Bochni na zaproszenie kustosza bocheńskiego Sanktuarium ks. Wojciecha Gałdy, by uczestniczyć w tradycyjnym święcie ponów.
Uroczysta dziękczynna msza św., pod przewodnictwem ks. Gałdy, ks. Jana Nowakowskiego i ks. Józefa Piecha rozpoczęła się na Placu Sanktuaryjnym prze bazyliką św. Mikołaja, a po przejściu burzowej nawałnicy została dokończona w Bazylice.
Uczestniczyli w niej przedstawiciele władz powiatu w osobach starosty Ludwika Węgrzyna i wicestarosty Józefa Mroczka. Obecni byli także przedstawiciele władz miasta Bochni i gmin Żegocina i Lipnica Murowana oraz 11 delegacji z wieńcami żniwnymi, w tym wieniec Powiatu Bocheńskiego.
W trakcie mszy przybyłe delegacje złożyły dary w postaci tegorocznych plonów. Po mszy starosta skierował takie oto słowa to przybyłych:
Tam ma ojczyzna, gdzie ścieżka zielona
Jak dywan się ściele wśród szumiących kłosów
Pachnących świeżym staropolskim chlebem,
Którego smaku zapomnieć nie sposób-
Tam ma ojczyzna.
Szanowni i drodzy rolnicy!
Czcigodni Kapłani!
Szanowni Państwo!
Zboże zostało zebrane.
W związku z tym chcę podziękować: przede wszystkim Bogu za pogodę, za to, że kolejny rok z rzędu ziemia bocheńska otrzymała taką aurę , że plony były dobre, ziarno wysokiej jakości. Podziękować za to, że nie dotknęła nas żadna klęska i żaden żywioł!
Serdecznie dziękuję Wam drodzy rolnicy za wszą pracę i Wasz trud żniwny . Bardzo cieszy nas wasz sukces , ale chciałbym aby było to doceniane, szanowane i cieszyło nie tylko rolników ale również mieszkańców miast.
Obchodzimy dzisiaj uroczyście święto plonów naszej ziemi bocheńskiej – dożynki – oceniając efekty całorocznej trudnej pracy rolników.
Ziemia, która jest warsztatem pracy rolnika, rodzi i karmi. Ziemia pozbawiona opieki nie daje plonów, pielęgnowana zaś jest naszą żywicielką. Z wdzięcznością i szacunkiem należy pochylić głowę przed tymi, którzy tę ziemię uprawiali.
Drodzy zebrani z tego polskiego zboża będzie chleb bez którego żyć się nie da. Bo mój tata rolnik mówił , jak braknie prądu, światła zapalisz świeczkę, jak braknie węgla napalisz drewnem, ale jak braknie chleba na stole to jest koniec. Nauczono mnie w moim domu rodzinnym , że zboże jest na mąkę, mąka na chleb a chleb trzeba krzyżem przeżegnać przed krojeniem, a jak spadnie na ziemie podnieść i pocałować.
I to jest nasza polska tradycja, bez której naród jest mało warty.
O rolnikach tak bardzo pięknie powiedział Papież Jan Paweł II „Oddaję hołd spracowanym rękom polskiego rolnika. Tym rękom które z trudnej ciężkiej ziemi wydobywały chleb dla kraju, a w chwilach zagrożenia były gotowe tej ziemi strzec i bronić.”
Dzisiaj mam okazję podziękować Wam za Wasz wielki trud, wysiłek i zaangażowanie, jakie wkładacie tworząc plon, włożyliście swój trud aby zebrać ziarno, włożyliście swój wysiłek, aby nie zabrakło chleba na polskim stole
Jeszcze raz dziękuje Wam chłopska wspólnoto za to, że wszelkim trudom podołaliście i polska wieś nadal jest polska, dziękuję wszystkim którzy rolę swą umiłowali i ciężko na niej pracują, dziękuję Wam, że dzięki Waszej pracy naród polski nie zaznaje głodu i życzę, aby nastał wreszcie dobry czas dla rolnictwa, życzę abyście korzystali z nowych możliwości i szans, których to jeszcze nie zaznaliście, życzę dużo zdrowia i pomyślności Wam, Waszym rodzinom i najbliższym, życzę zawsze udanych plonów i wytrwałości, a także proszę Pana Boga, uczyń zgodę w polskim narodzie, uczyń zgodę między polakami, bo w zgodzie małe wzrastały narody, w niezgodzie wielkie rody upadały, proszę Pana Boga, błogosław polskiemu rolnictwu, błogosław polskim rolnikom, błogosław rolnikom naszej bocheńskiej ziemi.
Po zakończeniu nabożeństwa odbył się tradycyjny konkurs wieńców
Zwyciężył wieniec z Gawłówka, drugie miejsce ex-aequo zdobyły wieńce z Majkowic i Mikluszowic, a trzecie miejsce przyznano wieńcowi z Chodenic. Wszystkie przybyłe delegacje otrzymały pamiątkowe upominki, przekazane przez Starostwo Powiatowe w Bochni.