Urzędnicy gminy Bochnia wkrótce przeniosą się do hotelu. Samorząd zakupił dawny hotel robotniczy Florian, który od wielu lat był nieużywany.
Wójt przekonuje, że stara siedziba urzędu jest niebezpieczna i nie spełnia chociażby warunków przeciwpożarowych. – Spodziewamy się, że lada moment będziemy mieć kłopoty w dalszym funkcjonowaniu tego naszego budynku. On po prostu nie spełnia norm, zarówno pożarowej, behapowskiej i jesteśmy niejako przymuszeni, żeby szukać nowego lokum – mówi wójt Jerzy Lysy.
Dodaje, że dawny hotel Florian gmina kupiła po bardzo atrakcyjnej cenie. – Udało nam się za bardzo niską cenę zakupić ten budynek od poprzedniego właściciela. Kupiliśmy to za 2 mln 830 tys. zł, podczas gdy wycena opiewa na 6 mln 200 tys. zł, a więc maja państwo skalę porównania. Myślę, ze jako gmina zrobiliśmy na tym bardzo dobry interes – kontynuuje wójt.
Wójt przekonuje, że adaptacja budynku na pewno nie zostanie wykonana za pieniądze podatników. Obecnie trwa pisanie wniosków o pieniądze unijne, zatem inwestycja byłaby realizowana dopiero w następnej kadencji. – Już teraz mamy dość interesujące oferty partnerstwa przy użytkowaniu tego budynku.
Czy jednak taka inwestycja na rok przed wyborami spotka się z dobrym odbiorem społecznym? Czas pokaże.
Rozmowy z wójtem Jerzym Lysym nt. nowej siedziby gminy Bochnia słuchaj w Radiu Moja Bochnia (na stronie głównej)
W przciwieństwie do miasta,gmina ma jednak bardzo dobrego gospodarza – teraz mieszkańcy gminy przyjadą busem i będą mieli Urząd Gminy na miejscu.Poza tym jest wiele innych przykładów dbałości wójta o swoich mieszkańców,np.komunikacja. Gratuluję mieszkańcom i wójtowi.
Nie do końca jest tak jak piszesz, ale żyj sobie w swojej nieświadomości. Do tego sukcesu przyczyniło się wielu mieszkańców, którzy często ostatni grosz z portfela wyciagają, aby ziściły się marzenia Pana Wójta.
gmina ma gospodarza jakiego ma nie wszyscy znają gminę od środka
nie ruszajcie naszego boiska
brawo wojcie! burmistrz moze ci tylko pozazdroscic kreatywnosci i skutecznosci
dlaczego burmistrz olał temat hotelu. boisko dla młodzieży z leonarda i kolejowej jest potrzebne. widocznie pan burmistrz wolał wyrzucać forsę na posadzkę w magistrackim holu – ciekawe ile te marmury kosztowały, może by redakcja zapytała. cała nadzieja w wójcie .
no tak, pan wójt szaleje, tylko za czyje pieniądze???A może by tak panie wójcie dokonczyć to co sie pozaczynalo a dopiero później przechodzić na luksusy a nie sciągać-doić ludzi bo nowej siedziby sie zachcialo…jakby sie administracje urzędasów zredukowalo to byloby wystarcająco miejsca, ale nie bo trzeba ulokować sie na posadkach póki sie da i doić DOIĆ!!!
jak wrócę z n.yorku to ci kingu policzę ile ludzi pracuje w urzędzie miejskim – prawie 3 razy więcej niż w gminie.
ilość mieszkańców miasta przewyższa ilość mieszkańców gminy tylko o 30%. I CO TY NA TO ?
ja słyszałem nawet wersję, że gmina ogłosi przetarg i sprzeda hotel za 10 mln. w bochni jest opinia o wójcie że ten facet myśli i nie garnie pod siebie.
nareszcie ktos wziął w swoje ręce tę padline czyli stary hotel, bo jak do tej pory zaniedługo mógł sie komus posypać na głowe. Przynajmniej teraz budynek bedzie porządnie zadbany, a co ze starym budynkiem Urzędy Gminy???Miejmy nadzieje, że znajdzie ktoś kto umiejętnie wykorzysta ten budynek, ale najpierw czeka go z pewnościa generalny remont a to troche bedzie kosztować. A może jakieś nowe miejsca pracy???Bo bezrobotnych z wyższym wykształceniem coraz więcej i chętnych do pracy też nie brakuje, a w Bochni wciąż mało miejsc pracy, wciąż brakuje.Pomyślmy bo w końcu inwestujemy w swoje miasto, a nie w cudze.