W bocheńskim magistracie nie będzie w tym roku windy dla osób niepełnosprawnych. Była zapowiadana przez burmistrza, a w budżecie na ten rok zaplanowano na jej budowę 150 tys. zł. Winda miała być gotowa do końca października, ale dotąd prace nie zostały rozpoczęte.
Okazuje się, że rada miasta musi najpierw przyjąć zmianę punktową w planie przestrzennym dla śródmieścia. W miniony poniedziałek zostały one wyłożone do publicznego wglądu na okres 21 dni. Następnie będzie okres przyjmowania uwag ze strony mieszkańców (do 30 października). Jeśli nie będzie uwag, plan będzie gotowy do uchwalenia podczas listopadowej sesji.
O sprawę dopytał podczas dzisiejszej (29 września) sesji radny Marek Gruca, który był wnioskodawcą montażu windy w magistracie. Na jego pytanie, czy winda ma szansę być zamontowana w tym roku, architekt miasta Dominika Ropek odparła: Nie ma takiej możliwości.
Osoby na wózkach inwalidzkich nie mogą wejść też do urzędu gminy Bochnia. Jedynie starostwo ma substytut windy w postaci tzw. schodołazu.
Zgodnie z zapowiedzią, winda w magistracie powstanie po południowo-zachodniej stronie dziedzińca wewnętrznego w miejscu obecnego wejścia z rozsuwanymi drzwiami. Wejście zaś zostanie przesunięte na prawo, w miejscu gdzie obecnie są okna.