Pierwsze dni listopada to okazja do wyjazdów na groby bliskich. Dla złodziei to również swego rodzaju żniwo. Policja notuje w tym okresie większą niż zwykle liczbę włamań. Dlatego bocheńscy funkcjonariusze przygotowali specjalny komunikat.
Komunikat Komendy Powiatowej Policji w Bochni
Bogatsi o doświadczenie lat ubiegłych, które wskazuje na zwiększoną aktywność włamywaczy i złodziei w okresie „Wszystkich Świętych, Policja apeluje o szczególną ostrożność. Zbliżają się dni Wszystkich Świętych, czas w którym wielu z nas uda się na groby bliskich, często zlokalizowanych daleko od naszego miejsca zamieszkania. Z uwagi na zwiększoną w tym czasie aktywność włamywaczy apelujemy o przestrzeganie podstawowych zasad, które mogą uchronić nas od przykrych konsekwencji działalności przestępców.
Kiedy najczęściej dochodzi do włamania?
Z obserwacji policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu wynika, że włamywacze wybierają często porę przedpołudniową, kiedy dorośli wychodzą do pracy, a dzieci – do szkoły. To daje im czas na działanie i opóźnia zgłoszenie – właściciele orientują się, że doszło do włamania kiedy wracają późnym popołudniem lub wieczorem.
Włamania zdarzają się również w porze wczesnowieczorowej, kiedy w mieszkaniu nie świeci się światło, a jest zbyt wcześnie aby domownicy spali – co jest jednoznacznym sygnałem że
w mieszkaniu nie ma nikogo.
Obserwują lub próbują „sztuczek”
Bywa, że włamywacz wcześniej obserwuje mieszkanie które chce okraść , by poznać zwyczaje domowników. Ale są także i takie sytuacje, gdy sprawdza „dostępność” mieszkania tuż przed dokonaniem przestępstwa, stosując różne fortele – dzwoni domofonem, by sprawdzić, czy ktoś przebywa w mieszkaniu, podaje się za roznosiciela ulotek lub mówi, że przyniósł przesyłkę, że szuka adresu pod którym mieszka znajomy.
Metoda „na klamkę”
Niekiedy złodzieje mieszkaniowi po prostu korzystają z „okazji” pozostawionych przez właścicieli mieszkań – zdarza się, że w jednym bloku znajdą nawet kilka mieszkań, w których domownicy, będąc wewnątrz pozostawiają drzwi niezamknięte na zamek, a w przedpokoju… torebki, klucze do samochodu, dokumenty, portfele, telefony komórkowe. To wystarczy by złodziej skorzystał z chwili nieuwagi i zabrał pozostawione rzeczy.
Apelujemy, aby nie stwarzać takich sytuacji, które złodziej może wykorzystać. Trzeba pamiętać
o zamykaniu okien, kiedy wychodzimy z mieszkania, zamykaniu drzwi na zamek, gdy przebywamy
w mieszkaniu.
Dlaczego dobrze znać sąsiada?
Gdy między sąsiadami panuje anonimowość, istnieje większe prawdopodobieństwo, że nikt nie zauważy niczego podejrzanego w tym, że z mieszkania obok wynoszony jest plazmowy telewizor, kaloryfery, albo złodziejskie łupy spakowane do podróżnej walizki. Jeśli natomiast znamy sąsiada, rozpoznamy sytuację : czy to znajomy wynosi swój sprzęt, czy też obca osoba – zareagujemy, dopytamy i w razie wątpliwości zaalarmujemy Policję. Dobrego sąsiada warto także prosić o pomoc, gdy wyjeżdżamy – o zebranie ulotek spod drzwi czy ze skrzynki pocztowej, a jeśli mamy zaufanie – podlanie kwiatów i zapalenie co jakiś czas światła w mieszkaniu, by włamywacz miał wyraźny sygnał, że nad mieszkaniem ktoś czuwa.
Jakie przedmioty znikają z mieszkań?
Najczęściej ginie sprzęt elektroniczny, biżuteria i pieniądze oraz przedmioty, które są wartościowe,
a łatwo można je wynieść z mieszkania bez wzbudzania podejrzeń.
Często zabierane są dokumenty, karty kredytowe (niestety dość często razem z zapisanym na kartce numerem PIN).
Z piwnic i komórek lokatorskich złodzieje zabierają głównie sprzęt sportowy i turystyczny (rowery, narty, wędki), ale też narzędzia czy opony.
Najczęściej łupy są „spieniężane” przez paserów współpracujących ze złodziejskimi szajkami. Przestrzegamy przed okazyjnym kupowaniem przedmiotów niewiadomego pochodzenia – jeśli na podstawie okoliczności takiej transakcji kupna-sprzedaży można wnioskować, że dany przedmiot może pochodzić z kradzieży, odpowiedzialności karnej za paserstwo może być poddana nie tylko osoba, która go sprzedaje, ale także nabywca.
Zwracamy się z apelem do mieszkańców, aby zwracali uwagę na wszelkie, budzące podejrzenia zachowanie osób „kręcących” się w rejonie mieszkań i domów . Wzmóżmy czujność sąsiedzką, nie udzielajmy informacji o sąsiadach (np. o sprawach dotyczących godzin pracy itp.) osobom, których nie znamy, a które w ten sposób mogą prowadzić rozpoznanie miejsca, które zamierzają okraść.
W przypadku zauważenia takich osób, zapamiętajmy ich rysopis, a w przypadku podejrzanych pojazdów krążących w rejonie posesji zapamiętajmy numer rejestracyjny i niezwłocznie poinformujmy o tym bocheńską Policję pod nr. telefonu 997, 112 lub 14-615-22-22. Wszelkie, nawet z pozoru błahe informacje mogą być kluczowe w umożliwieniu rozpoznania i schwytania sprawców włamań.