Smutne wiadomości płyną od rodziny Dorotki Botkowskiej. 5-letnia dziewczynka, zmagająca się od 2013 r. z groźnym nowotworem (neuroblastoma, atakująca współczulny układ nerwowy), jest teraz leczona paliatywnie. Rodzice poinformowali o zakończeniu zbiórek na jej leczenie.
Przejmujący wpis pojawił się właśnie na stronie społecznościowej, poświęconej zbiórce pieniędzy na leczenie 5-letniej dziewczynki:
Kochani, z przykrością informujemy, że Dorotka rozpoczęła leczenie paliatywne. Znajduje się pod opieką jednego z krakowskich hospicjów. Z dniem 1 listopada zakończyliśmy wszelakie zbiórki. Wszystkie zgromadzone środki pieniężne, które udało się uzbierać dzięki Waszej pomocy pozostają w Fundacjach i zostaną przekazane na leczenie innych dzieci chorych onkologicznie. Bardzo dziękujemy wszystkim za zaangażowanie i pomoc. Prosimy o modlitwę za Dorotkę – czytamy.
W ostatnich miesiącach Dorotka była poddawana terapii w klinice w Greifswaldzie (Niemcy). Pod koniec maja rozpoczęła cykl leczenia przeciwciałami, terapia trwała do połowy czerwca. Dwa tygodnie później wykonano badania.
Dorotka czekała na trzeci cykl przeciwciał. Ten jednak nie nastąpił. Przerwanie leczenia, błyskawiczna operacja, szpital. W klatce piersiowej Dorotki pojawił się mały guzek. A to oznacza, że przeciwciała nie podziałały jak powinny. Gdyby tak było, żaden guz nie miałby prawa się pojawić – czytamy na stronie Fundacji „Się Pomaga”, wspierającej Dorotkę.
W wakacje Dorotka przeszła operację usunięcia guza. Niestety, okazuje się że choroba nie daje za wygraną…