Na 4 listopada br. Sąd Okręgowy w Krośnie zaplanował rozprawę apelacyjną w sprawie Tankowni.
W sprawie bocheńskiej stacji paliw sąd I instancji w Tarnowie skazał 8 osób, m.in. byłego starostę bocheńskiego i byłego burmistrza Bochni.
Przypomnijmy także, iż 28 sędziów Sądu Okręgowego w Tarnowie – który według właściwości miejsca powinien rozpatrywać apelację – złożyło wniosek o wyłączenie ich z rozpatrywania apelacji. Powoływali się na fakt, iż znają osobiście żonę jednego z oskarżonych, która do 1 czerwca br. pracowała w Prokuraturze Okręgowej w Tarnowie.
Rozpatrujący ich wniosek Sąd Apelacyjny w Krakowie ocenił, iż rozpatrywanie sprawy przez tarnowskich sędziów mogłoby – jak napisano w uzasadnieniu postanowienia – „wywołać uzasadnioną wątpliwość co do ich bezstronności w tej sprawie”. Dlatego też Sąd Apelacyjny uznał za celowe przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Krośnie, znajdującemu się poza apelacją krakowską.
Wszyscy skazani złożyli apelację od wyroku I instancji.
no i juz chyba wiekszosc skazanych to „byli”…a w kazdym razie wszyscy ci ktorzy byli urzednikami panstwowymi
Może obecne władze ku przestrodze powinny się przejechać na edukacyjną wycieczkę.Jeszcze nie jest za póżno żeby przemyśleć ;
dziwni ci sędziowie w tarnowie, jakoś nie przeszkadzało im orzekać w I instancji, a w II już nie – a może biegli w I instancji też byli zależni? lub uzależnieni?