Zamek od stycznia w rękach gminy Nowy Wiśnicz?

Zamek w Nowym Wiśniczu powinien zostać przekazany w administrowanie gminie – taka jest konkluzja posiedzenia komisji kultury sejmiku województwa małopolskiego.

Miała ona miejsce na zamku Kmitów i Lubomirskich w Nowym Wiśniczu we wtorek 23 września po raz pierwszy w tej kadencji. Obecnie obiektem zarządza Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu, samorząd gminy i miasta Nowy Wiśnicz stara się jednak o włączenie zamku w struktury Muzeum Ziemi Wiśnickiej. Zdaniem burmistrza Stanisława Gaworczyka, skorzysta na tym zamek, który będzie zarządzany na miejscu, a nie z odległości kilkudziesięciu kilometrów. Pomysł taki popiera m.in. Stanisław Handzlik, wiceprzewodniczący komisji kultury.

– Uważam, że jest to dobry kierunek, jeszcze do niedawna gminy były ubogie, nie było ich stać na to, żeby brać na siebie ciężar finansowania takiego zamku, dbania o substancję. Teraz jest czas na to, żeby korzystając ze środków, jakie Małopolska daje na utrzymanie tego zamku, spróbować razem z gminą robić to tak, aby władztwo należało już do gminy, natomiast samorząd małopolski powinien przekazywać gminie pieniądze, jakie do tej pory były przeznaczane na utrzymanie obiektu – mówi Stanisław Handzlik.

Na razie nie wiadomo, kiedy zapadną wiążące decyzje w sprawie zamku. Podczas posiedzenia komisji mówiło się jednak o możliwości zarządzania obiektem przez gminę już od stycznia przyszłego roku. Orędownikiem zmiany administratora zamku w Nowym Wiśniczu jest m.in. prof. Kazimierz Kuśnierz, rzeczoznawca ministra kultury w zakresie opieki nad zabytkami. – Gdy będzie gospodarz, który będzie potrafił ściągnąć tu niebagatelne środki finansowe, stworzy program nie tylko muzealny, bo muzeów mamy dużo, ale wielofunkcyjnych centrów kulturalnych znacznie mniej. Tymczasem Wiśnicz i ziemia bocheńska tego potrzebuje – uważa prof. Kuśnierz.

Rocznie utrzymanie zamku kosztuje 300 tys. zł. Przychody z samych tylko biletów wahają się w granicach 240-260 tys. zł. Rocznie zamek w Nowy Wiśniczu odwiedza 38 tys. turystów. Zdaniem samorządu wiśnickiego, liczbę te można bardzo łatwo powiększyć.

Przypomnijmy, wciąż nie jest rozstrzygnięta kwestia własności zamku. Od wielu lat trwa w tej sprawie postępowanie sądowe.