W powiecie bocheńskim obowiązuje zakaz wybiegu drobiu. Kury, kaczki i inne zwierzęta muszą być trzymane w zamkniętych pomieszczeniach. Ma to związek z przypadkami ptasiej grupy.
W powiecie bocheńskim są dwie duże fermy drobiu: w Cerekwi (360 tys. drobiu) i Bratucicach (180 tys. szt.). Szczególnie w tych przypadkach właściciele muszą uważać na ryzyko zakażenia wirusem ptasiej grypy. Uprzedzałem wszystkich hodowców, którzy mają kurniki, żeby bardzo uważali, żeby zmieniali obuwie przy wejściu do kurnika – mówi Wacław Czaja, Powiatowy Lekarz Weterynarii.
Szczególnie narażone na wirus ptasiej grypy są kury oraz indyki. Bardziej odporne na chorobę są kaczki.
Zgodnie z obowiązującymi wymogami,
– każde gospodarstwo utrzymujące dróg musi być zgłoszone do Powiatowego Lekarza Weterynarii w Bochni.
– drób musi być trzymany w zamknięciu – w pomieszczeniach lub odizolowanych od dzikich ptaków wolierów, bez możliwości swobodnego poruszania się po otwartym wybiegu.
– karmienie i pojenie ptaków musi się odbywać w zamkniętych pomieszczeniach, zabezpieczonych przed dostępem ptaków dzikich.
– przed wejściem do kurników muszą być wyłożone maty dezynfekcyjne nasączone środkiem dezynfekcyjnym.
Niestosowanie się do tych wymagań może skutkować nałożeniem mandatów karnych.
Na szczęście na razie w powiecie bocheńskim nie stwierdzono przypadków ptasiej grypy, choć notowano ją w powiatach proszowickim, miechowskim, myślenickim, chrzanowskim, a także w Krakowie. Choroba występuje szczególnie w terenach nadwiślanych.