Bocheńskie ulice powinny zawierać tabliczki z krótkimi informacjami o patronach – uważają radni. Obecnie na skrzyżowaniach w Bochni znajdują się tablice informujące o nazwach ulic, ale
… często jednak nie dość że same nazwy są enigmatyczne, to nie ma wyjaśnienia o ich patronach.
Np. ul. Romana (podczas jednej z sesji tej kadencji podnoszono już problem bałaganu w nazewnictwie ulic, powołując się na tę m.in. nazwę). Radny Krzysztof Zięba zwrócił ostatnio uwagę na nieco inny problem: braku informacji, które pomogłyby turystom w identyfikacji danego patrona. – Pod tablicami z niebieskimi nazwami ulic należałoby umieścić tabliczkę tej samej wielkości z notą, że np. jeśli jest to ulica Galasa, napisane byłoby na niej, kim był pan Galas, kiedy żył i jakie jest jego podstawowe dokonanie.
W Bochni wiele miejsc znanych jest tylko bochnianom, niekoniecznie zaś osobom przyjeżdżającym z zewnątrz. – Dom Matejki – my bochnianie wiemy, ale osoby z zewnątrz muszą szukać, żeby znaleźć jakąś wiedzę o fakcie że ten dom jest tak związany z tym artystą – dodaje dyrektor kopalni soli.
Bochnia staje się miejscem, do którego przybywa coraz więcej turystów. Samą tylko kopalnię soli odwiedziło w ubiegłym roku ok. 130 tys. osób.
Jestem ciekawy czy pan dyrektor chciałby komuś pokazywać tą ruderę zwaną Domem Matejki. Wsyd i żenada
popieram, po angielsku i niemiecku tez powinno byc/////////