Taksówkarze w centrum Bochni skarżą się, że utrudniono im dostęp do postoju we wschodniej pierzei Rynku. Tuż przed Światowymi Dniami Młodzieży od strony ul. Solnej zamontowano zakaz skrętu w prawo. Mimo, że od tego wydarzenia minął prawie rok, znak nadal obowiązuje.
Zmusza on przewoźników do wielokrotnego okrążania Rynku każdego dnia. Na postój od strony Muzeum mogą dostać się tylko jadąc północną pierzeją od strony Bazyliki.
Musimy jeździć dookoła Rynku, żeby tu wjechać. Nie ma wjazdu od strony głównej ulicy Kazimierza Wielkiego, ani od strony kopalni soli. Jest tylko jeden wjazd od strony północnej pierzei Rynku, dlatego musimy poruszać się tymi wąskimi uliczkami, żeby wjechać na postój taksówek. Dawniej taksówki wjeżdżały od strony szybu Sutoris i nikomu nie utrudniały jazdy, a teraz musimy korkować tę część Rynku – mówi pan Stanisław.
Taksówkarze wystąpili do władz miasta o zamontowanie tabliczki, która umożliwiałaby im wjazd na postój od strony szybu Sutoris.