Zarzuty za zabójstwo przy ul. Solna Góra, dwie osoby w areszcie

Dwóch nastolatków, podejrzanych w sprawie zabójstwa w Bochni trafiło do aresztu. Wobec trzeciego z nich sąd zastosował dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.

Ten, który miał dopuścić się zabójstwa ma 17 lat. Usłyszał zarzut udziału w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz zarzut zabójstwa. Pozostali dwaj podejrzani mają 18 i 19 lat. prokuratura zarzuca udział w bójce oraz udzielenie pomocy w zabójstwie, również on trafił do aresztu. Trzeci z nastolatków usłyszał zarzut udziału w bójce, sąd zastosował wobec niego dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.

Przypomnijmy, tragedia przy ul. Solna Góra rozegrała się w czwartek 24 sierpnia ok. godz. 22.00. Doszło tam do kłótni. Ranny 23-latek został przywieziony do szpitala w Bochni prywatnym samochodem. Niestety, mimo wysiłków lekarzy, nie udało się go uratować. W protokole operacyjnym podano, że poszkodowany miał kilkanaście ran kłutych. Z całą pewnością miał rany kłute serca i wątroby, wyglądały jak po użyciu noża – mówi w rozmowie z mojaBochnia.pl Jarosław Gucwa, ordynator oddziału ratunkowego szpitala w Bochni.

Paweł Michalczyk

Tymczasem w Bochni nie milkną komentarze po tragedii, do jakiej doszło w czwartek ok.22.00 w rejonie ul. Solna Góra. Wieczorem jest niebezpiecznie chodzić po ulicach. Narkotyki, te sprawy, naprawdę jest niebezpiecznie. Młodzi są głupi i tyle, teraz dziewczyna będzie miała wyrzuty sumienia – komentują przechodnie na ul. Solnej Góra.

Jeden z podejrzanych to mieszkaniec Bochni, dwóch pozostałych przebywało na terenie miasta.