Mieszkańcy Łapczycy pożegnali swojego wieloletniego proboszcza, ks. Władysława Bulandę. Kierował tą parafią przez 32 lata, od 1958 do 1990 r. Ostatnie lata życia spędził w Domu Księży Emerytów w Tarnowie, ale zgodnie z jego wolą, pochowano go na cmentarzu w Łapczycy.
Wiele osób wspominało go jako człowieka zdecydowanego i nieustępliwego. Był człowiekiem z charakterem, wiedział czego chce, czego wymaga od wiernych i od siebie. Był to bardzo twardy ksiądz, miał pół na pół zwolenników i przeciwników. Ci, co kiepsko żyli, to byli przeciwnicy, a ci co dobrze, byli z niego zadowoleni – wspominają mieszkańcy Łapczycy.
Ks. Prał. Władysław Bulanda urodził się 1 września 1919 r. w Koszarach koło Limanowej. Świecenia kapłańskie przyjął w 1942 r. z rąk biskupa Edwarda Komara. Jako wikariusz pracował w parafiach Mikluszowice, Borzęcin, Tarnów – Narodzenia NMP. Po zakończeniu probostwa w Łapczycy od 1990 do 2000 r. był penitencjarzem w Bazylice św. Mikołaja w Bochni, był również notariuszem i wicedziekanem dekanatu Bochnia-Zachód. Od 2000 r. mieszkał w domu księży emerytów w Tarnowie.
Był najstarszym kapłanem diecezji tarnowskiej, niedawno świętował 75-lecie kapłaństwa. 1 września skończyłby 98 lat. Pochodzi z długowiecznej rodziny. Na pogrzebie była jego 92-letnia siostra, ma również 96-letniego brata.