„Piłat powiedział do Jezusa: Czy Ty jesteś Królem żydowskim?” Dziś nasze spojrzenia kierujemy na Chrystusa, który jest Królem całego wszechświata.
Ale warto, tak szczerze w głębi własnego serca, zapytać się czy Jezus jest moim królem? Czy „rządzi” moim życiem? A gdzie miejsce na wolność? Człowiek z natury jest wolny. Tą wolnością obdarzył każdego z nas sam Bóg, potrzeba tylko odpowiednio tę wolność wykorzystać i właściwie ją rozumieć. Odpowiednio wykorzystać wolność to nie ograniczać wolności drugiego człowieka i tak nią żyć by osiągnąć zbawienie. Warto też uświadomić sobie, że nasze wolne wybory, to nie wybory pomiędzy dobrem, a złem – lecz wybory jak największego dobra, które pojawia się w zasięgu naszego działania. Jeśli właściwie rozumiesz co znaczy, że Jezus jest Królem, to wiesz, że powinieneś swoje życie podporządkować Jego woli i to nie w duchu, że coś muszę, ale że sam chcę, bo wiem, że wtedy wyjdę na tym najlepiej. Ale czy tak rozumujemy królowanie Jezusa pośród nas?
„Odpowiedział Jezus: Królestwo moje nie jest z tego świata”. Żydzi współcześni Jezusowi oczekiwali Jego panowania tutaj w królestwie ziemskim, czyli by stanął na przedzie narodu żydowskiego, by wziął do ręki miecz i poprowadził ich do zwycięstwa nad „okupantem” rzymskim. Ale nie o takie królestwo chodziło Jezusowi. Przymioty Jezusowe królestwa to: prawda, sprawiedliwość, miłość i pokój. Królestwo to, dla wielu stanowiące jedynie piękny, choć nierealny ideał, dla chrześcijanina jest konkretną rzeczywistością, której nadejścia oczekuje. Drogą do tego królestwa jest Jezus Chrystus. On nam pokazał, że do tego królestwa zmierzamy i osiągniemy je, jeżeli tylko uświadomimy sobie dokąd zmierzamy, jeśli naprawdę uwierzymy, że nasze życie w momencie śmierci nie kończy się, ale się zmienia. To właśnie wtedy doświadczymy w pełni tego Jezusowego królowania, a teraz jego zadatkiem są te chwile, w których otwieramy w pełni nasze serce dla Boga, jak choćby przez częstą komunię świętą. A czy dziś doświadczyłeś podczas Eucharystii cząstki Bożego Królestwa w swoim sercu poprzez pełny udział w uczcie Jezusa?
„Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie”. Oskarżający Jezusa, nie mogą Mu niczego zarzucić. Na pytanie Piłata: Czy Ty jesteś Królem? Jezus w odpowiedzi przedstawia naturę swego królestwa i sposób królowania. Królestwo to nie pochodzi z tego świata, a królowanie ma być oparte na prawdzie, czyli na Nim samym. Piłat nie jest w stanie pojąć tego, że istnieje prawda obiektywna.
A czy Ty żyjesz w prawdzie? Czy w ten sposób już teraz szerzysz Jezusowe królestwo wokół siebie? Jakże często uciekamy się do kłamstwa, bo chcemy pokazać siebie lepszymi niż jesteśmy, bo boimy się odpowiedzialności za nasze czyny, za nasze błędy i zaniedbania. Jakże często z naszych ust wychodzą słowa nieprawdziwe, którymi nawzajem siebie niszczymy, którymi fałszujemy właściwy, prawdziwy obraz drugiego człowieka. A Jezus powiedział, przyszedłem dać świadectwo prawdzie. Postaraj się w tym tygodniu bardziej kontrolować swoje słowa, by nie unikać prawdy, ale by tą prawdą jeszcze bardziej żyć i w ten sposób pokazywać innym, kto jest naszym królem – a jest nim Jezus Chrystus – Król całego wszechświata.
Duszpasterz