Mieszkańcy osiedla mieszkań socjalnych przy ul. Na Buczków skarżą się na brak placu zabaw. Mieszka tam około 20 dzieci, które nie mają gdzie się bawić. Najbliższy plac zabaw znajduje się na Plantach Salinarnych, na które trzeba iść ok. pół godziny na piechotę.
Mieszkam tu 7 lat, do tej pory nie zrobili żadnego placu zabaw. Pisałam nawet swego czasu w tej sprawie. A mieszka tu ponad 20 dzieci – mówi pani Barbara. Plac zabaw byłby potrzebny, dzieci chciałyby się bawić, ale nie mają gdzie, musimy iść albo na Planty albo gdzieś, bo na Buczkowie się nudzi. Dzieci robią głupoty, bawią się patykami, szkłami – mówi córka pani Barbary.
Burmistrz Stefan Kolawiński przyznaje, że plac zabaw na os. Na Buczków jest potrzebny i zapowiada, że stanie się on faktem już niedługo. Z całą pewnością plac zabaw jest potrzebny, mieszkańcy tego osiedla czekają na niego już kawałek czasu. Szczerze myślałem, iż w tym roku uda się to zrealizować. Nie ukrywam, że sporą przeszkodą w realizacji różnych przedsięwzięć jest trudna współpraca, a czasem wręcz torpedowanie niektórych działań przez zarząd osiedla. Pomimo wszystko nie zasypiamy gruszek w popiele i chcemy wykorzystać mechanizm, który nazywa się inicjatywą obywatelską-lokalną. Mam nadzieję, że najpóźniej w przyszłym roku to, na co czekają mieszkańcy osiedla Na Buczków, zostanie zrealizowane – powiedział gospodarz Bochni w rozmowie z mojaBochnia.pl.
Jak już informowaliśmy, na os. Na Buczków dobiega końca budowa nowego lokalu socjalnego. To pierwszy tego rodzaju budynek w Bochni od 2009 roku.
