Bocheński magistrat planuje w przyszłym roku remont swojej siedziby za blisko 1 mln zł. Przygotowania do niego rozpoczęto już w tym roku, wykonując odwodnienie i osuszanie ścian, a także wymianę drzwi. Mieszkańcy Bochni na wieść o tym, że tak pokaźna suma ma być przeznaczona na remont siedziby urzędu reagują dosyć stanowczo.
Oni tylko patrzą, żeby zarobić dużo pieniędzy, co chwilę podnoszą czynsz, cenę wody. Mają na to pieniądze, bo ściągną od ludzi. Rozkopane drogi bardziej dają w kość. Parkingi bardziej by służyły, bo elewacja to jest kwestia wizualna, a parkingi służą. Tutaj nie mam wątpliwości, co jest priorytetem – mówią mieszkańcy.
Inwestycja ma obejmować remont elewacji zarówno wewnątrz (dziedziniec) jak i na zewnątrz wszystkich budynków, łącznie z budynkiem, w którym ma siedzibę BZUK. Zostanie także ułożona kostka na dziedzińcu wewnętrznym magistratu.
Burmistrz Stefan Kolawiński wyjaśnia, że remont magistratu był planowany od dawna. Nie jest to moja prywatna siedziba, tylko siedziba urzędu miasta. Remont był planowany od wielu lat, odkładany ze względu na różne okoliczności, które były pilniejsze do realizacji.
Gospodarz Bochni dodaje, że chodzi nie tylko o względy wizualne, ale również o bezpieczeństwo przechodniów. Jeżeli gzymsy lecą na głowy przechodniów, a tak się już zdarzało, to znaczy że naprawdę jest to już ostatni sygnał, żeby zabezpieczyć budynek przed jakimiś nieszczęśliwymi zdarzeniami.
Radny Piotr Dziurdzia, przewodniczący komisji rozwoju gospodarczego, budżetu i finansów, poproszony o komentarz do planowanego remontu magistratu, mówi. Z listą zaproponowanych w projekcie budżetu inwestycji jest tak, że nie można powiedzieć o żadnej z nich że nie jest potrzebna. To, czy znalazła się na niej ta czy inna inwestycja jest kwestią priorytetów burmistrza, jako autora tego dokumentu. Wiem, że remont elewacji magistratu wzbudza kontrowersje, podziwiam i szanuję odwagę pana burmistrza, że zaplanował taki wydatek akurat w roku wyborczym, bo nie jest on dla niego „politycznie korzystny” z wiadomych względów. Z drugiej jednak strony, o remoncie zewnętrznej części magistratu mówi się już od wielu lat; część prac odwadniających została nawet przeprowadzona już w tym roku, dodatkowo ma zostać zamontowana winda. Staram się w tym przypadku rozumieć racje burmistrza; myślę też, że przy okazji (w końcu!), dziedziniec magistratu zmieni swą iście więzienną formę na trochę bardziej cywilizowaną – komentuje radny Piotr Dziurdzia.
Ta inwestycja byłaby zrobiona wcześniej, ale trzeba było uzyskać wszelkie pozwolenia i zgody, jeżeli chodzi o konserwatora zabytków. Jest to budynek zabytkowy i wszelkie prace muszą być pod nadzorem konserwatora. Mieliśmy już problemy z wykonaniem osuszenia ścian, zabezpieczenia ich przed wilgocią. Były to pierwsze prace, które trzeba było wykonać i udało się to zrobić w tym roku i konsekwencją jest wykonanie elewacji – mówi Andrzej Koprowski z wydziału promocji miasta.
O tym, czy kwota 990 tys. zł, zapisana w projekcie budżetu, zostanie zachowana, zdecydują radni podczas głosowania uchwały budżetowej. Nastąpi to najpewniej pod koniec grudnia.
