Budżet powiatu bocheńskiego na 2010 rok będzie budżetem zadaniowym. Do jego wdrożenia przed upływem tej kadencji zobowiązał się obecny zarząd. Jest jednak pewne „ale”, o co chodzi?
Główną zaletą tak skonstruowanego budżetu jest podział na konkretne inwestycje, na które przewidziano konkretne kwoty pieniędzy. Wcześniej kwoty podawane były zbiorczo w poszczególnych działach, np. w inwestycjach drogowych.
– Ten budżet jest budżetem zadaniowym o tyle, że pokazuje pewne konkretne zadania do wykonania, szczególnie w sensie nakładów na inwestycje w sektorze oświaty i sektorze drogowym. Został wytypowany przez zarząd katalog zadań do realizacji w roku 2010 i przyporządkowane do niego konkretne kwoty wynikające z kosztorysów – mówi starosta Jacek Pająk.
Starosta przyznaje, że przygotowywany budżet jest zadaniowy tylko w pewnym wymiarze. Wini za to byłego skarbnika. – Natomiast jeżeli mówimy o klasycznym budżecie zadaniowym, to ze względu na to że niestety straciliśmy ponad pół roku wskutek pewnej inercji w relacjach z poprzednim skarbnikiem, który nie przyjmował do wiadomości tego, że budżet zadaniowy jest projektem wielomiesięcznym, długoterminowym, wymagającym pewnej dyscypliny pracy. To była zresztą jedna z przyczyn, które stały u podstawy mojej decyzji odnośnie utraty możliwości dalszej współpracy, natomiast sama formuła, sama filozofia budżetu zadaniowego jak najbardziej znajduje odzwierciedlenie w tym projekcie – dodaje Pająk.
Nowy budżet powiatu bocheńskiego ma zostać przyjęty podczas sesji 29 grudnia, ewentualnie zaraz po nowym roku.
Wybory czas zacząć i propagande tez:
-czas inercji-, -filozofia budżetu-, -konstrukcja budżetu-,-budżet w pewnym wymiarze-,-budżet wymagajacy dyscypliny pracy-,-formuła budżetu-
Propnuje nowe słowo, albo zestaw słów:
-musculus pterygo-bucco-mylo-glosso-pharynegeus-
Panie Pająk nasz język jest piękny, ale w Pańskim wydaniu ochydny i głupi.
swoją drogą zastanawia mnie skąd ta „wiedza” (lub mowa-trawa) Pająka? Nabyta, czy wyniesiona z świetlicy w Rzezawie, wraz z niezbędnym doświadczeniem :)
Ciekawy jestem czy Pająk w prokuraturze też jest taki wylewny? czy też ma zaniki pamięci.
Wybory się szykują, więc cóż może doczekam się założenia przez pana Banku Zbożowego w np. Rzezawie
Żaden człowiek nie rodzi sie jako 'niezapisana tablica ’ . Pseudoelokwencję wyssał… (no powiedzmy z innej planety).
PS
Temu panu jako lekturę obowiązkową polecam 'Przygody Nikodema Dyzmy’ , niestety z gorzkim finałem.
Niewielu rodzi się z nazwiskiem Czartoryski, ale tak naprawdę nie mam nic przeciwko tym z gminu, byle zachowali umiar, grzeczność i powściągliwość.