Po szóstej kolejce Bocheńskiej Amatorskiej Ligi Koszykówki, Wamech wciąż niepokonany, największą bo aż 37 -punktową porażkę odnotował KSM Łysa Góra, a drużyna TKKF MOA NIEPOŁOMICE odkuła się po ostatniej porzegranej.
Niedzielne spotkania w ramach rozgrywek BALK rozpoczęły się od starcia na szczycie, na przeciw siebie stanęły drużyny WAMECH TEAM i NALESNIQI. Zespół Wamech Team w meczu ze swoim najmocniejszym przeciwnikiem od początku spotkania objął prowadzenie i po raz szósty odniósł zwycięstwo.
WAMECH TEAM – NALESNIQI 64 : 53(18:8, 14:14, 14:12, 18:19)
W drugim meczu spotkały się drużyny TKKF MOA Niepołomice i KSM Łysa Góra. Niepołomicki zespół po ostatnie druzgocącej porażce rozegrał spotkanie z prawdziwą determinacją i zadał sromotną klęskę kolegom z Łysej Góry.
TKKF MOA NIEPOŁOMICE – KSM ŁYSA GÓRA 78 : 41(20:4, 25:9, 19:15, 14:13)
W meczu pomiędzy Fasadą Team a Armagedonem Brzesko wielkich niespodzianek nie było, ale mecz zapowiadał się ciekawie. Po I kwarcie faworyt z Bochni przegrywał, jednak kontuzja czołowego gracza z Brzeska przeważyła szalę zwycięstwa na stronę Fasady .
FASADA TEAM – ARMAGEDON BRZESKO 56 : 36 (11:12, 15:8, 15:10, 15:6)
Następny pojedynek to rywalizacja sąsiadów w tabeli – zespołów: King Sqad i Tartak Liszka. Pojedynek zakończył się 13 punktowym zwycięstwem Kind Sqad.
KING SQAD – TARTAK LISZKA 59 : 46(17:13, 11:15, 15:5, 16:13)
Ostatnie niedzielne spotkanie to walka doświadczenia z nadziejami i ambicjami. Zespół MOSiR Bochnia za przeciwnika miał zahartowany zespół z Tarnowa, któremu nie dał rady.
KROLL LEX TEAM TARNÓW – MOSiR BOCHNIA 71:45 (12:14, 24:12, 17:4, 18:15)