— Obecnie na wszystkich rzekach sytuacja ustabilizowała się, woda opada i w przeciągu kilku najbliższych godzin wszystko powinno wrócić do normy -mówi Ludwik Węgrzyn, starosta bocheński.
Przez te kilka trudnych, deszczowych dni najbardziej ucierpiały Gminy w południowej części Powiatu. Trudna sytuacja była w Łapanowie, Trzcianie, Żegocinie i Nowym Wiśniczu.
Kilkudniowy deszcz zostawił po sobie wiele strat, a strażacy w ciągu minionych dwóch dni wyjeżdżali prawie 50 razy. W miejscowości Tarnawa na rzece Tarnawka całkowicie zniszczona została kładka piesza do boiska sportowego Klubu Tarnavia. Zalaniu uległy szatnie i pomieszczenia klubowe kontenerowe. W Wieruszycach zalany został prywatny młyn gospodarczy, obsunęła się też część brzegu i rzeka przybliżyła się do drogi wojewódzkiej 966 o kolejne kilka metrów. W Rozdzielu podtopiona została m.in. kotłownia w szkole podstawowej, piwnice i kotłownia w miejscowości Łąkta Górna i Żegocina. W Królówce podtopionych zostało kilka budynków. To oczywiście niektóre szkody, należy dodać m.in. uszkodzone drogi, wyrwane pobocza, podmyte kruszywa czy zamulone przepusty.
Starosta bocheński Ludwik Węgrzyn dziękuje za ciężką pracę Strażakom z Państwowej Straży Pożarnej i z Ochotniczych Straży Pożarnych. Należy im się wielki szacunek, za bardzo szybkie reagowanie i błyskawiczną pomoc , oczywiście Wójtom i Burmistrzom, sztabom kryzysowym, wszystkim osobom w starostwie i w gminach, które aktywnie włączały się we wszelkie działania przeciwpowodziowe. Dziękuje także mieszkańcom za współdziałanie i wszelkie czynności, które usprawniały podejmowane działania ratownicze. Sytuacja jest stabilna jednak zapewniam, że cały czas jest też monitorowana- zaznacza starosta.
__
SP