Na bocheńskim rynku pojawiła się choinka. To znak, że święta Bożego Narodzenia już coraz bliżej. Ozdoby na drzewko są zakładane za pomocą podnośnika hydraulicznego.
Na szczycie świerku znajduje się gwiazda, na gałęziach zaś światełka. Choinka jest okazała i rozłożysta, przewyższa pomnik króla Kazimierza Wielkiego.
Ludzie nie potrafią tylko zrozumieć, dlaczego kilka lat temu wycięto rosnące przy rynku choinki. Teraz nie byłoby potrzeby wycinania co roku kolejnego drzewka tylko po to, aby postawić je na kilka tygodni w centrum Bochni. – Lepiej byłoby, żeby choinka rosła przy rynku. Byłoby całkiem inaczej, nie trzeba byłoby wycinać kolejnych drzew w lesie – uważa Grzesiek.
Jak się okazuje, choinka nie została wycięta z lasu, ale użyczona przez jedną z bocheńskich rodzin, która poprosiła miasto o jej wycinkę. Drzewko rosło bardzo blisko domu i jego wycięcie zostało zaplanowane. – W podobny sposób drzewka na płytę rynku pozyskiwane są już od kilku lat – mówi jeden z pracowników urzędu miejskiego.
Postawieniem choinki oraz założeniem ozdób świetlnych na niej oraz na innych drzewach w centrum zajmują się Bocheńskie Zakłady Usług komunalnych.
Choinka będzie stała najprawdopodobniej do 2 lutego, chyba że warunki pogodowe (np. nagłe opady bądź wichury) wymuszą jej demontaż.