Dzisiaj, jako ostatni spośród półfinalistów XVIII Konkursu Chopinowskiego, zaprezentował się w blisko godzinnym recitalu Jakub Kuszlik. Pianista z Bochni po zaprezentowanych utworach Chopina odpowiadał na pytania dziennikarzy. Nie tylko dotyczące jego sobotniego występu.
Jakub Kuszlik (jego występ można odtworzyć TUTAJ) został zapytany o wrażenia po występie w III etapie Konkursu. Gdy dowiedziałem się, że przeszedłem do trzeciego etapu byłem bardzo szczęśliwy, z drugiej strony było mi szkoda moich kolegów, którzy nie mieli tego szczęścia co ja. Czuję, że zadanie zostało wykonane. Teraz może być już tylko lepiej. Zagrałem trzeci etap. Mam mieszane uczucia co do mojego występu. Grono półfinalistów jest absolutnie na obłędnie wysokim poziomie – powiedział.
Nie mogło obyć się bez pytania o ocenę swojego występu w półfinale Konkursu… Mogło być mniej błędów, mniej wpadek tekstowych. Mogłem mieć większą kontrolę nad klawiaturą. Recital, który wykonałem złożony jest z trzech moich ulubionych pozycji z Chopina. Chciałem pokazać w czym czuję się najlepiej, muzykę która jest m najbliższa i cieszyć się nią razem z publicznością.
Zebrani dziennikarze zadali niespełna 25-letniemu pianiście pytanie dotyczące jego postrzegania muzyki Chopina, tego czy można ją odkryć na nowo. Jakub Kuszlik odpowiedział twierdząco dodając, że muzyka Chopina w Polsce jest wszechobecna. Podlegamy sugestiom pewnych wykonań. Jesteśmy przyzwyczajeni do pewnych manier, do pewnych zabiegów interpretacyjnych. Wydaje mi się, że odcięcie się od tego jest absolutnie największym wyzwaniem. Próba odnalezienia siebie w tej muzyce jest bardzo istotne.
Cały wywiad zarejestrowany przez Dwójkę Polskiego Radia możecie obejrzeć i posłuchać poniżej:
Źródło: Dwójka PR, chopin2020.pl, własne