Szczypiorniści MOSiR Bochnia po dobrym spotkaniu pokonali, jak najbardziej zasłużenie, rezerwy Stali Mielec w meczu 12. kolejki rozgrywek II ligi piłkarzy ręcznych. Dzięki wygranej podopieczni Ryszarda Tabora mają już na swoim koncie 11 punktów i zajmują 10. lokatę w ligowej tabeli.
MOSiR Bochnia – Stal II Mielec 35-32 (19-14)
MOSiR: Patryk Rolewicz, Michał Puchalski – Maciej Grech 10, Marcel Makuch 9, Bartosz Szpisak 8 Daniel Paluch 4, Bartosz Batko 3, Marcin Jakubowski 1, Kacper Cąber, Michał Rogusz, Wojciech Borowiec, Konrad Trojan.
Stal II: Bartosz Polak, Szymon Strzelczyk – Kacper Sobczyk 11, Daniel Osmola 8, Filip Draguła 3, Mikołaj Wanatowicz 3, PawełDzierga 3, PawełKról 2, Artur Ziomek 1, Łukasz Kilian 1, Adrian Czajkowski, Patryk Krzysztofek, Tomasz Polechoński.
Kary: 6′-12′
Bochnianie mimo, ze nie najlepiej weszli w mecz, przegrywali po 4 minutach 1-3, to jednak szybko zaczęli znajdować sposób na rywali dzięki czemu już po kwadransie gry prowadzili 12-6. Impet gospodarzy pod koniec pierwszej połowy wyhamował, niemniej jednak młodzież Ryszarda Tabora utrzymała bezpieczną przewagę aż pięciu bramek na zakończenie pierwszej części meczu.
Po zmianie stron, czego można było się spodziewać, do odrabiania strat rzucili się mielczanie. Kilkukrotnie udawało im się zmniejszać straty, ale za każdym razem obronną ręką z opresji wychodzili gospodarze. Tak było w 33 minucie, gdy goście zmniejszyli straty do trzech trafień. Tak też było pod koniec meczu, gdy goście rzucili pomiędzy 50 a 57 minutą aż pięć bramek nie tracąc żadnej i zmniejszyli stratę do MOSiR-u do jednej bramki. Bochnianie nie ulegli jednak i zdołali w krytycznym momencie odpowiedzieć rywalom skutecznością w ataku oraz w grze obronnej. Dzięki czemu, przy gorącym dopingu bocheńskiej publiczności, zakończyli mecz zwycięsko 35-32. Dzięki wygranej MOSiR zajmuje 10. miejsce w tabeli z dorobkiem 11 punktów.
