W niedzielę, w godzinach popołudniowych pod okna wiśnickiej Koryznówki przybyli ułani… Dokładniej rekonstruktorzy kultywujący tradycje kawaleryjskie II Rzeczpospolitej, którzy w ten sposób upamiętnili ucieczkę rtm. Witolda Pileckiego z niemieckiego obozu zagłady w Auschwitz.
O godzinie 16 w otoczeniu Koryznówki odbył się finał VII Rajdu Konnego Szlakiem Ucieczki rtm. Witolda Pileckiego z KL Auschwitz. W czasie trwającego ponad 900 dni pobytu w Oświęcimiu, Pilecki słał do władz Armii Krajowej meldunki o niemieckich zbrodniach oraz o sytuacji w zarządzanym przez Niemców obozie. To właśnie w budynku, gdzie dzisiaj mieści się Muzeum Pamięci po Janie Matejce, 3 maja 1943 roku w domu Tomasza Serafińskiego znalazł schronienie Witold Pilecki, który podczas okupacji przedstawiał się między innymi jako… Tomasz Serafiński.
Kilka dni wcześniej, w nocy z 26 na 27 kwietnia 1943 roku wraz z Edwardem Ciesielskim i Janem Redzejem dokonali ucieczki z obozu zagłady. Przez Alwernię, Tyniec, Wieliczkę, Puszczę Niepołomicką dotarli do Bochni, a stamtąd Pilecki trafił (3 maja) do Nowego Wiśnicza – do domu Tomasza Serafińskiego.
To właśnie tę trasę, oddając hołd rotmistrzowi, pokonali kawalerzyści z małopolskich stowarzyszeń kultywujących tradycje kawalerii II Rzeczpospolitej. Na miejscu, w Nowym Wiśniczu spotkali przedstawicieli władz samorządowych, stowarzyszeń, wiśnickiej parafii, służb mundurowych, szkół. Wśród gości, którzy przybyli do Korzyznówki, którą opiekuje się Maria Serafińska – Domańska – córka Tomasza Serafińskiego, był Andrzej Pilecki – syn Witolda Pileckiego.