Takie sportowe emocje sprawili nam juniorzy z MOSiR-u, którzy dzięki swojej wczorajszej grze z gośćmi z Krakowa zapewnili sobie pozycję lidera rozgrywek wojewódzkich i rolę organizatora ćwierćfinałów Mistrzostw Polski.
Juniorzy MOSiR Bochnia w ostatnim meczu rundy zasadniczej Małopolskich Rozgrywek Młodzieżowych Piłki Ręcznej odnieśli zwycięstwo i umocnili swoją pozycję lidera. Tym samym bochnianie stali się gospodarzami zaplanowanych na luty ćwierćfinałów Mistrzostw Polski. Ostatnia tego typu, sportowa impreza odbyła się w Bochni 12 lat temu, w 1998 roku.
Ostatnie, decydujące starcie szczypiornistów miało miejsce wczoraj w Bochni, mecz z drużyną UKS Krakowiak był bardzo zaciekły i wyrównany. Pierwsza połowa mimo nieznacznej przewagi gości zakończyła się remisem 13:13. Druga część gry również była emocjonująca, bocheńscy bramkarze zdołali obronić dwa rzuty karne. Wynik końcowy meczu to 33:29 oraz 1/4 Mistrzostw Polski Juniorów. Ta impreza odbędzie się w dniach 12-14 lutego na hali I LO w Bochni.
– To dla nas ogromny sukces, jestem dumny ze swoich zawodników i zadowolony z całego sezonu. Trener i cała drużyna dziękują kibicom, którzy wczoraj na hali I LO w Bochni wspierali ich grę gorącym dopingiem – komentuje wczorajsze spotkanie Marcin Bożek, trener bocheńskiego zespołu.
Z tego co pamietam to w 1998 roku w Bochni to były półfinały Mistrzostw Polski Juniorów, po których BKS z pierwszego miejsca awansował do Finałów MP rozgrywanych w Tarnowie. Tam było juz troszke gorzej – chyba 6 miejsce :-)
6 miejsce w 1998r to przecież był ogromny sukces bocheńskiej pilki ręcznej.Ja z kolei pamiętam 7 miejsce MKS-uBochnia w finałach M.Polski w 1972 lub 1974 ,trzy mecze przegrane 1 bramką,w tym pierwszy „puszczony” przez sędziów dla gospodarzy z Lublina.Każde pokolenie ma własny czas-tradycja i osiągnięcia bocheńskiej piłki ręcznej to wielopokoleniowa praca z młodzieżą prowadzona przez nauczycieli-trenerów a przede wszystkim wspaniałych wychowawców, takich jak m.in. :J.Widło’J.Kurkiewicz,M.Gawęda(czemu na’ emigracji”),R.Tabor.Zyczę sukcesów Trenerowi Bożkowi i opiekunowi młodzików M.Golińskiemu.