Niezwykłe obchody rocznicy Akcji Wiśnicz. Zrekonstruowali odbicie więźniów

W nocy z 26 na 27 lipca minęło 80 lat od brawurowej Akcji Wiśnicz,  odbicia 128 polskich więźniów politycznych z wiśnickiego, wówczas niemieckiego więzienia. W przeddzień wywózki do niemieckiego obozu koncentracyjnego w Auschwitz, uratowali ich żołnierze I batalionu 12 Pułku Piechoty Armii Krajowej. Pamiętając o tej rocznicy, z szacunku dla poświęcenia żołnierzy AK oraz przeżywających gehennę więźniów politycznych, funkcjonariusze Służby Więziennej z Zakładu Karnego w Nowym Wiśniczu wraz z Krzysztofem Kasprzykiem z grupy rekonstrukcyjnej „Najemnicy Bocheńscy” dokonali rekonstrukcji tamtych wydarzeń. 

Tegoroczna, osiemdziesiąta już rocznica odbicia więźniów z wiśnickiego więzienia miała niecodzienną oprawę. Jak co roku złożono pod upamiętniającą to wydarzenie tablicą wiązanki kwiatów.  Jak co roku wspominano tamtą lipcową noc w gronie ostatniego żyjącego uczestnika Akcji Wiśnicz – Juliana Wieciecha, byłego żołnierza AK – Stanisława Wieciecha, ich rodzin, przedstawicieli władz lokalnych (burmistrz Nowego Wiśnicza, Bochni, wójt gminy Lipnica Murowana, Starostwa Powiatowego w Bochni), funkcjonariuszy Służby Więziennej i duchowieństwa.

W 80 rocznicę uwolnienia więźniów funkcjonariusze Zakładu Karnego w Nowym Wiśniczu wraz z Krzysztofem Kasprzykiem z Najemników Bocheńskich zrekonstruowali tamte wydarzenia. Część funkcjonariuszy odegrała role więźniów politycznych, część niemieckiej załogi wiśnickiego więzienia (świetne role Krzysztofa Kasprzyka – komendanta obozu oraz Jakuba Orzechowskiego – volksdeutsch Sojka), część żołnierzy 12 PP AK z dowódcą oddziału – porucznikiem Józefem Wieciechem (w którego rolę wcielił się Damian Kukla). Po kilku tygodniach żmudnych prób, kompletowania ubrań, replik broni,  przedstawili na placu wewnątrz murów więziennych licznej publiczności moment przywiezienia do Wiśnicza więźniów politycznych oraz ich gehenny. Głównym punktem przedstawienia była scena odbicia więźniów.

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć autorstwa Mirosława Mroczka z tego wydarzenia.