Na „czwórce” koło Bochni wciąż korki. Roboty prowadzone były w Moszczenicy i Chełmie, obecnie w Gorzkowie, od jutra asfalt znów ma być zdzierany w Moszczenicy. Wójt gminy Bochnia myśli o złożeniu zawiadomienia do prokuratury.
Informowaliśmy już o tym, że wykonawca w ramach gwarancji zrywa nawierzchnią, a na jej miejsce kładzie nową. To znów uderzyło w kierowców, którzy muszą stać w korkach, oraz w mieszkańców kilku miejscowości narażonych na objazdy. – Według mnie jest to skandal na grube pieniądze. Obwiniam o to zarówno inwestora, czyli Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad oddział w Krakowie, jak również wykonawcę, czyli firmę Strabag. Obie te instytucje za nic sobie mają coś takiego jak opinia publiczna czy opinia samorządowa – uważa Jerzy Lysy.
Jak mówi Krystyna Miszkinis Bielawska, dyrektor kontraktu, prace w tej chwili prowadzone w rejonie Bochni po jej wschodniej i zachodniej stronie to naprawy gwarancyjne. – Nawierzchnia bitumiczna, warstwa ścieralna, miała złe parametry, złe wyniki laboratoryjne. Na oko wyglądała ładnie, ale miała złe wyniki. W ramach gwarancji została ona usunięta – mówi Krystyna Miszkinis Bielawska.
Sytuacją na czwórce zbulwersowany jest wójt gminy Bochnia Jerzy Lysy. – To, co zrobiono w piątek, sobotę i niedzielę, przeszło moje wyobrażenie. Wykonawca i inwestor, wiedząc dobrze, że na „czwórce” tworzą się w weekend ogromne korki, zaplanowali sobie zdzieranie nawierzchni asfaltowej, którą mieli poprawiać. Jest to skrajny brak wyobraźni i poważne naruszenie bezpieczeństwa ruchu, nie wiem, czy świadome czy nieświadome. Zastanawiam się bardzo poważnie, czy nie skierować w tej sprawie zawiadomienia do prokuratury, bo zagrożone zostało życie i zdrowie mieszkańców – mówi Lysy.
Jak się okazuje, wójt znalazł sposób na dzikich objazdowiczów. Droga w Chełmie, Moszczenicy i częściowo w Łapczycy nie jest drogą gminną, ale wewnętrzną. – W związku z bardzo poważnym pogorszeniem się bezpieczeństwa na naszych drogach wewnętrznych, poleciłem ustawić posterunki straży pożarnej i po prostu samochody inne niż mieszkańców nie były na Via Regia Antiqua wpuszczane.
Jak poinformowała nas Krystyna Miszkinis Bielawska, malowanie pasów na „czwórce” w rejonie Bochni rozpocznie się po 20 października. Pozostaje mieć nadzieję, że nie będzie już dalszych napraw gwarancyjnych.
a gdzie ta Pani była w momencie budowy ?przecież tych robót nie zrobiono w jednym dniu.kpina .skandal.
panie wójcie, niech pan dalej walczy o obwodnicę łapczycy, posłowie mają nas w d…e więc my ich też – zobaczą przy wyborach . pana popieramy bo pan jesteś gość !
ta pani Bielawska powinna personalnie odpowiedzieć w sądzie za to że „wyniki laboratoryjne były złe” bo takie badania powinny byc zrobione porządnie i byłoby ok, ale skoro ktoś nawalił to ktos teraz musi ponieść za to konsekwencje…
Wójcie Lysy popieram – DO SĄDU ICH!!!
Panie Wójcie, a gdzie Pan był dotychczas. Łapczyca, Moszczenica i Chełm są rozjeżdżane codziennie od kilku lat. Proszę przyjechać między 5.30 a 8 rano i 16.00 i 19 wieczorem, najlepiej proszę przyjść na spacer. Górny Gościniec i „Via Regia Antiqua” są drogami dla każdego, kto jedzie jak człowiek, zgodnie z przepisami. Niestety większość jedzie ile Bozia dała na liczniku. Jeżdzą tiry, autobusy. Od kilku lat proszę o zalegalizowanie znaków, o kontrole policji. Niestety ostatnią kontrolę policji widziałem tutaj za Komendanta Orzechowskiego. Zastanawiam się ile jeszcze musi być wypadków, ile potrąceń i kto musi zginąć by ludzie odpowiedzialni za bezpieczeństwo również mieszkańców, a nie tylko dobre samopoczucie szaleńców za kierownicą obudzili się. Prośby i wnioski mieszkańców macie Panowie Wójcie i Komendancie Policji w …. Lepiej robić medialną akcje „GDDKiA do prokuratury”, zamiast samemu zabrać się do pracy i uporządkować, zalegalizować znaki i wysłać chociaż raz w tygodniu policjantów na 15 minut kontroli. Pozdrawiam Panowie i życzę dobrego samopoczucia.
pan wmigdał pyta gdzie był dotychczas wójt . jest przysłowie, że nie ma głupich pytań – jednak okazuje się , że tu się takie zdarzyło . to właśnie ten wójt wybudował drogę via regia. pamiętam, że jeszcze niedawno była tam błotnista miedza ze średniowiecznych czasów. wójt ma moralne prawo a nawet obowiązek upominać się o naszą drogę. policja musiałaby wybudować tu posterunek a to jest paranoja ! via regia to droga wewnętrzna gminy i wójt może ustawiać na niej dowolne znaki, żeby tylko mieszkańcy gminy byli zadowoleni.
Pani Jolu, Proszę przeczytać mój komentarz ze zrozumieniem. Znaki można ustawiać, tylko należy je uzgodnić z odpowiednimi instytucjami aby można było je egzekwować, a tego tutaj zabrakło. Mieszkam przy „Via Regia”, więc zależy mi na bezpieczeństwie mieszkańców i swoim bardziej niż Pani. Ma Pani rację, nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi i chyba Pani w tej odpowiedzi przesadziła. Pozdrawiam
spór jest bez sensu bo gdyby droga VIA REGIA uzyskała status drogi publicznej to komisja znaków raczej negatywnie zaopiniuje zamknięcie jej dla „obcych”.
strategicznie ważniejsza jest droga krajowa nr 4 i komisja musi o tym pamiętać. interes mieszkańców z górnego gościńca jest ważny ale nie najważniejszy.
wójt jest starym wyjadaczem i dobrze o tym wie. ludzie przy VIA REGIA powinni mu postawić pomnik.
do jolki:
nie rozumiem ludzi rzucających teksty w stylu „wójt wybudował”…
Prawda jest taka, że ten pan nie ma pojęciu o cięzkiej pracy i przy tej drodze nawet łopaty się nie dotknął, więc darujmy sobie tutaj zbędne komentarze…
do miolo -mylisz się to dzięki wójtowi jest ta droga zbudowana .fakt ,że nie spełnia ona żadnych parametrów technicznych ale za takie pieniądze jakimi dysponował Pan wójt zrobiono i tak bardzo dużo nie oglądając się na procedury prawa budowlanego.
Koral, jeśli jest tak jak mówisz, że wójt nie oglądał się na procedury prawa budowlanego, to myślę, że to wójtem powinna zająć się prokuratura.
nie wszystkie drogi w tym kraju to autostrady, o których wszyscy gadają ale rząd buduje ich rocznie mniej niż 30(!) km. na tym tle nasz wójt to drugi kazimierz wielki- nie gada lecz buduje. i chyba papiery ma jak należy bo by już dawno go zagryźli zazdrośni wrogowie polityczni.
W tej sprawie wszystcy mają rację. Pamiętam jak P.sołtys mówiła na sesji że ludzie w Moszczenicy chodzą rowami, to radni wraz z P.Wójtem sie śmiali.Dwa lata temu przejeżdżało przez Moszczenicę 3.500 samochodów, dziś przejeżdża ok. 6.000. Awantura zaczęła się bo P.Wójt w niedzielę, nie mógł przejechać rowerem, a mieszkańcy i tak się nie liczą.
Nie wiem skąd masz takie informacje i liczby . Ja wiem , że 7 lat temu tamtędy NIKT nie jeżdził bo wójt wam tę drogę dopiero póżniej wybudował. Czytałem jak mówił, że ma ona służyć karetkom, straży pożarnej i mieszkańcom jako dojazd do domów i trakt spacerowy dla turystów. Zgnoili wam tę drogę strasznie a wy tylko liczycie ze ten co budował będzie ją teraz ochraniał . Pilnujcie jej sami – dla siebie i dla Bochni.Wszyscy mają temat w d…Takie czasy !!!