Od teraz wszyscy zjeżdżający do miasta w dół ul. Windakiewicza narażają się na mandat i duże niebezpieczeństwo, ponieważ jadą pod prąd. Miasto na wniosek mieszkańców osiedla wprowadziło ruch jednokierunkowy na tej ulicy.
Wygląda na to, że bocheńska komisja znaków przychyliła się do próśb i opinii mieszkańców osiedla Windakiewicza, którzy poprzez przewodniczącego zarządu Kazimierza Wróbla, zgodnie twierdzili – Musimy tę kwestię raz na zawsze rozwiązać.
Do tej pory ul. Windakiewicza biegnąca pod górę nie dość, że była dwukierunkowa, to dodatkowo po jednej z jej stron był zorganizowany parking. – Droga jest na bardzo dużym spadku, ogromne niebezpieczeństwo, ulica wąska, popękany asfalt. Obecnie są tam dwa kierunki ruchu i ulica jest za wąska do przemieszczania się w dwóch kierunkach – mówił w październiku ubiegłego roku w rozmowie z Pawłem Michalczykiem, Kazimierz Wróbel. Władze miasta obiecywały zająć się tym problemem. W tym tygodniu pojawił się znak zakazu wjazdu za przystankiem os. Windakiewicza, tym samym wprowadzono jeden kierunek ruchu, od ul. Krakowskiej do Mechanika, dla jadących z centrum miasta. Rozwiązanie to już budzi zastrzeżenia pozostałych mieszkańców Bochni i dyskusje na forach internetowych.
Bochnia drugim Tarnowem? Pogubimy się w tych jednokierunkowych ulicach.
łatwa kasa dla organów ścigania
Jakim prawem p. Burmistrzu zabiera mi możliwość
dojazdu na parking no osiedlu w trudnych warunkach zimowych gdy wyjazd zgodnie z nową
organizacją ruchu jest niemożliwy????
Na parking przy cmentarzu przy opadach śniegu nie da się wejść, a o wjeżdzie można tylko pomarzyć
O konsultacjach na ten temat dowiedziałem się
wczoraj dopiero z internetu mimo że mieszkam
na osiedlu od początku jego powstania.