Dzisiaj w Muzeum Ziemi Wiśnickiej odbędzie się wernisaż ekspozycji poświęconej cierpieniu Papieża Polaka. Fotografie i inne eksponaty będą ukazywać głównie ostatnie lata życia Jana Pawła II.
W ostatnich latach jego życia widzieliśmy jak cierpiał fizycznie. Kiedyś z niesamowitą energią docierał do wszystkich zakątków świata, wygłaszał przemówienia, pisał encykliki, błogosławił, przyciągał do siebie miliony ludzi. W cierpieniu nic się nie zmienił, bo uznał, “że choć ono samo w sobie jest złem i próbą, zawsze może stać się źródłem dobra” (Evangelium Vitae, 67). Cierpiał z powodu własnej słabości, bezsilności, nawet utraty głosu. W Lourdes w miejscu cierpienia i nadziei, kiedy mówił z największym trudem, westchnął po polsku: “pomóżcie mi”. Doświadczony, cierpiał aż do ostatniej prośby: “pozwólcie mi odejść do domu Ojca”. Kiedyś pisał, że umrzeć dla Pana oznacza przeżywać własną śmierć jako najwyższy akt posłuszeństwu Ojcu godząc się przyjąć ją w “godzinie” określonej i wybranej przez Tego, który sam tylko może uznać, kiedy ziemska wędrówka człowieka winna się zakończyć. Jego cierpienie, widoczny ból, były najpiękniejszym przesłaniem i przypieczętowaniem tego, co nauczał – czytamy w zaproszeniu na spotkanie.
Początek dzisiaj o godz. 16 w Muzeum Ziemi Wiśnickiej.