Ponad 5 mln zł nadwyżki budżetowej za 2009 rok w powiecie bocheńskim – taki zarzut skierował podczas dzisiejszej sesji radny Ludwik Węgrzyn wobec zarządu powiatu.
Zdaniem byłego starosty, budżet po stronie dochodów i wydatków został przygotowany niestarannie, skoro w styczniu okazuje się, ze tyle pieniędzy nie zostało wydanych. – To, że nie wykorzystuje się w pełni budżetu jest rzeczą normalną. Natomiast to, że niewydatkowane środki są w takiej wysokości – jest skandalem – uważa radny opozycyjny.
Były starosta zwraca uwagę, że budżet poprawnie skonstruowany powinien obejmować realne kwoty zarówno po stronie dochodów, jak i wydatków. – Tym bardziej, że źródłem dochodów, które pozostały, wg moich wyliczeń 5,2 mln zł, są głównie zaciągnięte kredyty bankowe. Pani skarbnik i pan starosta uciekli od odpowiedzi na pytanie: ile kosztował kredyt dla wynagrodzeń oświatowych?, ile kosztowały kredyty na ciąg północny? Obsługa kredytu zapisana w budżecie na 2010 r. to 1,2 mln zł. Nie spłata rat, ale obsługa kredytu, odsetki i prowizje. Jeżeli 1,2 mln zł jest kwotą dla pana starosty Jacka Pająka nic nie znaczącą, to jest to pogarda dla ludzkich pieniędzy i mieszkańców tego powiatu – dodaje Węgrzyn.
Wicestarosta Tomasz Całka zwraca uwagę, że radny Węgrzyn niewłaściwie wyliczył przedstawianą podczas swojego wystąpienia kwotę. – To nie jest nadwyżka, ale wolne środki. Radny nie bierze pod uwagę pewnych przesunięć, które wynikają z projektów unijnych. Bo jeżeli w kończącym się roku 2009 część inwestycji przy ciągu północnym została przesunięta na ten rok w kwocie np. 1 mln zł, nie jest to nadwyżka, ale wolne środki. Nie można mówić o nadwyżce, jeżeli to nie są tylko nasze środki, ale również pieniądze pochodzące z Unii Europejskiej. Takich projektów i przypadków jest więcej, więc na pewno nie jest to aż tak wysoka kwota. Myślę, że pan radny wszystko wrzucił do jednego worka, zarówno środki niewygasające, jak i środki wynikające z nadwyżki, które dopiero będą obliczone na koniec I kwartału, jak również środki które wynikają konkursów unijnych, które kontynuujemy.
Reasumując, wicestarosta dodaje, że należy rozróżnić trzy kategorie finansowe. – Co innego środki stricte wolne, co innego środki niewygasające, a co innego środki z programów, które w przypadku niewykorzystania ulegają zwrotowi.
Budżet powiatu bocheńskiego na ten rok został przyjęty miesiąc temu. Podczas dzisiejszej sesji zostały przyjęte pierwsze w tym roku zmiany w uchwale budżetowej.
węgrzyn nie jest z mojej bajki ale ma rację !
tarcza a skąd o tym wiesz, że ma rację?widziałeś coś na papierzee ?
Ale numer!Widać braki Mariana Kumorka!
P.Starosta ma ważniejsze sprawy a nie budżet rozgląda się gdzie ulokować się w przyszłości
Środki unijne nie trzeba wydawać ?? to po co o nie się starać skro później można je zwrócić ? to jest dopiero niegospodarność.