Rozmowa ze Stanisławem Kuligiem – prezesem spółki „CD Locum Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością” Spółka komandytowo – akcyjna z siedzibą w Warszawie. Rozmawia Aleksander Rzepecki. Wywiad autoryzowany.
A. Rz.: Dlaczego nie wpłaciliście Państwo 1 mln złotych na konto miasta z tytułu umowy darowizny?
St. Kulig: Pierwszy z powodów ma charakter stricte formalny, albowiem przedmiotowa umowa darowizny została zawarta z Gminą Miasta Bochnia przez spółkę działającą pod firmą „CD Locum Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością” Spółka komandytowo – akcyjna z siedzibą w Warszawie, a więc spółkę celową organizującą przygotowanie do realizacji zadania inwestycyjnego – związanego z budową Galerii Rondo w Bochni – dla innej spółki celowej „CD Locum Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością – II” Spółka komandytowo – akcyjna z siedzibą w Warszawie, która to jest Inwestorem budowy pierwszej galerii handlowej w Bochni. W tym miejscu nadmieniam, że obydwie spółki działają w grupie Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego Sektora Nieruchomości 2 z siedzibą w Warszawie realizując cele dla których zostały utworzone. Drugi z powodów podyktowany jest faktem trwającego procesu przenoszenia decyzji administracyjnych właśnie na rzecz CD Locum Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością – II” Spółka komandytowo – akcyjna z siedzibą w Warszawie, która realizuje inwestycję jako Inwestor, zgodnie z celem, dla którego nadano jej osobowość prawną. Decyzja udzielająca pozwolenie na budowę ( w trybie art. 40 ustawy Prawo budowlane) została już ostatecznie przeniesiona. Równie istotny pozostaje fakt decyzji banku finansującego wyrażającej akceptację budżetu inwestycji i dającej zielone światło w przedmiocie kredytowania. Mając na uwadze powyższe, najpóźniej – po dopełnieniu wymogów formalno – prawnych – do dnia 15 marca 2010 roku Gmina Miasta Bochnia otrzyma środki, które na pewno wykorzystane zostaną na odpowiedni cel publiczny.
A. Rz.: A czy powodem nie przekazywania pieniędzy nie jest także fakt, iż umowa darowizny zakłada, iż pieniądze zostaną przekazane na konto miasta po uprawomocnieniu się pozwolenia na budowę, a jest ono nieprawomocne, ponieważ K. Ojczyk je zaskarżył? Owszem jest ostateczne i wykonalne, ale nie prawomocne?
St. Kulig: Owszem są takie opinie prawników, ale ja nie chciałbym wchodzić w dywagacje ( zwłaszcza w przedmiocie ostateczności i prawomocności decyzji w procesie administracyjnym) prawnicze na ten temat. Wolą Inwestora jest przekazanie 1 mln złotych na modernizację infrastruktury komunikacyjnej w mieście, która w sposób istotny przyczyni się do zwiększenia komfortu poruszania się uczestników ruchu drogowego, skracając niejednokrotnie czas podróży, a także obsługi Galerii Rondo.
A. Rz.: Miasto wezwało Państwa na podstawie art. 50 § 1 Kpa pismem z dnia 30 października 2007 roku do – tutaj cytat – „przedstawienia koncepcji komunikacyjnej, która dotyczyłaby rozwiązania ruchu kołowego w rejonie planowanej inwestycji.” Państwo to zrobiliście. Zaproponowaliście – najszerzej obecnie dyskutowane – rozwiązanie komunikacyjne typu rondo. Czy Państwo zamierzacie je w całości sfinansować, a także koszty wywłaszczeń z tego tytułu?
St. Kulig: Zgodnie z ustaleniami poczynionymi z uprawnionymi do reprezentacji tej jednostki samorządu terytorialnego „Włodarzami” Gminy Miasta Bochnia Inwestor opracował i przekazał kilka koncepcji w zakresie rozwiązania komunikacyjnego, do których faktycznej realizacji obliguje go dyspozycja normy prawnej mówiąca o wpływie inwestycji niedrogowej na inwestycję drogową. Jednocześnie podtrzymujemy wcześniejsze deklaracja dotyczące całkowitego sfinansowania przebudowy rozwiązania komunikacyjnego, to znaczy, zarówno wykupów nieruchomości, jeśli będzie to konieczne, jak i realizacji samego rozwiązania.
A. Rz.: Jednak tylko zarząd dróg wojewódzkich w imieniu zarządu województwa albo burmistrz miasta może wystąpić o wywłaszczenie nieruchomości pod budowę ronda, tym samy przejmując koszty wywłaszczeń. Obecnie wiadomo, że owszem sejmik przekazał na wniosek marszałka Romana Ciepieli zarząd nad droga wojewódzką miastu Bochnia, ale przyjęcie tego zadania nie zostało poddane w ogóle głosowaniu na sesji Rady Miasta, więc sprawa stoi w miejscu? Jak Pan to ocenia?
St. Kulig: Z uwagi na brak możliwości ingerencji w proces decyzyjny na tej płaszczyźnie, Inwestorowi pozostaje jedynie deklaracja wykonania podjętych zobowiązań i oczekiwanie na mądrą i pożądaną dla lokalnej społeczności decyzję.
A. Rz.: A może lepiej zamiast ronda wybudować skrzyżowanie ze światłami, nie ma kosztów wywłaszczeń i za 0,5 mln powstaje taka inwestycja, kilkukrotnie mniej niż rondo? Co Pan o tym sądzi?
St. Kulig: Poczekajmy na rozwiązania przyjęte w uchwalanym obecnie Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego dla tego obszaru. Jedno jest pewne, Inwestor nie wycofa się ze złożonych dotychczas deklaracji.
A. Rz.: Dziękuję za rozmowę
Wywiad autoryzowany
Czyli jak dobrze rozumujac wypowiedz wszystko zalezy od rady miejskiej jakiebedzie rozwiazanie komunikacyjne w tym miejscu. Jezeli mialoby tu powstac skrzyzowanie z sygnalizacja swietlna to
poprostu samochody jak rowniez tiry nie beda mialy jak jezdzic , beda kilometrowe korki.Pierwsza koncepcja z rondem jest najlepsza i mysle ze tak zostanie juz do konca.
rondo wersja karosek :)) super rozwiązanie
światła w tym miejscu to porażka, i tak przy tradycyjnym układzie skrzyżowania powinny być pasy wyłączające do prawo lub lewo skrętu żeby byłą jakakolwiek płynność ruchu. Jak to sobie ktokolwiek wyobraża uwzględniającnatężenie ruchu w ty rejonie z uwzględnieniem dużej ilości pojazdów ciężarowych wymagających większej przestrzni do skrętu. Oby wygrał rozsądek
Rondo , rondo a Kosturkiewicz się przysięgał że ronda nie będzie .
Wydaje mi się, że obecnie jest moda na ronda. Popytałem drogowców i powiedzieli mi, że rondo wcale nie jest optymalnym rozwiązaniem w tym miejscu. Konieczne są specjalne odstępstawa od warunkow technicznych, a to oznacza, że zostanie tam wybudowane tylko „wciśnięte”. Warto pomyśleć jednak o innych rozwiązaniach, bo potem znowy będzie mądry polak „po szkodzie”.
W tym miejscu najlepszym rozwiazaniem jest rondo, przeciez to golym okiem mozna zobaczyc jak sie tu jezdzi samochodem lub chodzi na nogach a jeszcze jak sa godziny szczytu to szok.
w wywiadzie sąsiadującym z tym artykułem pan lysy wrzucił świetny pomysł żeby dokończyć kn2 po stronie północnej-według starej koncepcji.
powstałaby estakada nad torami kolejowymi, z której będzie dobry dojazd do strefy przemysłowej, w tym również galerii handlowej przy ul. partyzantów.
inne rozwiązania(np. rondo) to półśrodki.
aha, na południu miasta droga kn2 powinna dotrzeć do ul. brodzińskiego.
Przeoczyłem ten wywiad z Prezesem a jest bardzo ciekawy.Pozostaje pytanie .Miasto wystąpiło o projekt rozwiązania komunikacyjnego i kilka rozwiązań otrzymało jak twierdzi Prezes „CD LOCUM II”.Kiedy i które rozwiązanie wpisano w WZiZT ,jaki ten fakt powinien mieć wpływ na dalsze działania Urzędu przy ustaleniu stron postępowania.Brak ustalenia prawidłowego kręgu stron postępowania będzie skutkował unieważnieniem całego postępowania administracyjnego.W oparciu o warunki pozwolenia na budowę Inwestor powinien równolegle prowadzić prace przy inwestycji jako całości a do dnia dzisiejszego nie podął żadnych rozmów i nie podpisał żadnych umów cywilno-prawnych z właścicielami terenów,których działki budowlane,nieruchomości trzeba{?”}zająć pod inwestycję. Wszystko trzeba wyjaśnić na spotkaniu zorganizowanym przez Przewodniczącego Rady M. ,podobno9.04.2010.Dlaczego ronda nie wrysowano w ponownie wyłożony projekt terenu”Goczałkowskich”?Odpowiedż zna tylko Pan Burmistrz.Chyba czas odsłonić karty;