Od dwóch lat spotykam wielu ludzi, którzy mi mówią: „Zajmijcie się szpitalem, sprawdźcie, w jaki sposób dyrektor traktuje pracowników” – pisze w swoim felietonie Aleksander Rzepecki.
Czytaj cały felieton.
Od dwóch lat spotykam wielu ludzi, którzy mi mówią: „Zajmijcie się szpitalem, sprawdźcie, w jaki sposób dyrektor traktuje pracowników” – pisze w swoim felietonie Aleksander Rzepecki.
Czytaj cały felieton.
a jak wygląda praca tego personelu szpitalnego? Dzisiaj tj. 21 10 od godz 6/50 czekalem na pobranie krwi do analizy ..przed gabinetem pobrań kolejka 12 osób, za drzwiami pokoju pobrań smiechy i pogaduszki 2 – 3 pań pobierających ..do godz 8 pobraly krew od 5 pacjentów !!!!!!!! ..musialem zrezygnowac bo na godz 8/15 do pracy…chcialem zrobic badania odpłatnie..został niesmak i …jestem za prywatyzacja..niech w koncu zwolnia tych co łaske robi a anie pracuja..
Pan Jan „moze”ma racje,tez bylam w tej kolejce;(ale tuz obok na oddziale ratunkowym przywiezli pacjentke po wypadku-slyszalam jak oni sie tam starali,gonili,wychodzili z zatroskanymi zmeczonymi twarzami.PODZIWIAM ICH!!!Dyrektor powinien czasem tez pochwalic takich ludzi,bo przeciez to dodaje otuchy i energi do dalszej pracy.
nie zgadzam się z Panem Janem. Regularnie korzystam z usług Szpitalnego Punktu Pobrań. Zawsze byłam obsłużona bardzo sprawie. Zdarza się, że trzeba trochę poczekać.Personel Punktu Pobrań rzetelnie i elegancko obsługuje swoich klientów. Nie jestem przekonana, że prywatyzacja w tej sprawie coś pomoże. A może tylko podniesie ceny?