Kilka dni temu do bocheńskiej biblioteki zagościł Festiwal 4 Pory Książki. W ramach Pory Prozy odbyło się spotkanie z Manuelą Gretkowską. Choć celem festiwalu jest promocja literatury, to w bocheńskiej książnicy rozmawiano nie tylko o twórczości literackiej.
Możliwość spotkania Manueli Gretkowskiej – pisarki, scenarzystki filmowej, felietonistki, działaczki społecznej oraz założycielki Partii Kobiet – sprawiła, że sala Klubu Biblioteki wypełniła się po brzegi.
Podczas spotkania rozmawiano o literaturze, o podróżach inspirujących artystów, dyskutowano na temat kondycji czytelnictwa w przyszłości. – Mam nadzieję, że za 50 lat współczesność będzie mieć własnych pisarzy. Myślę, że zarówno kondycja prozy, jak i kondycja poezji jest w dobrym stanie – mówiła Gretkowska.
W trakcie spotkania padły również pytania dotyczące twórczości pisarki, jak również jej prywatnego życia. – Nie chciałabym już pisać scenariuszy, bo to straszna robota. Pisze się tekst, a co z nim zrobi reżyser to jego sprawa. To ostatni zawód jaki chciałabym wykonywać – o swojej przygodzie ze scenariuszem mówiła pisarka. Autorka opowiadała także humorystyczne anegdoty, a nawet zagrała na fortepianie.
Pod koniec spotkania rozgorzała dyskusja na tematy polityczne oraz społeczne. Odważne wypowiedzi Gretkowskiej na temat pozycji i roli kobiet we współczesnym społeczeństwie spotkały się z aprobatą niektórych uczestników spotkania, natomiast poglądy autorki na temat aborcji zbulwersowały wszystkich. Pisarka odpowiadała także na wiele pytań m.in. dotyczących Partii Kobiet, działalności politycznej, a także oświaty czy opieki zdrowotnej.
Na koniec wieczoru autorka podpisywała liczne książki swojego autorstwa przyniesione przez czytelników.
