Jeszcze w tym roku w Bochni powstaną kolejne miejsca parkingowe. Mimo, że miasto każdego roku organizuje nowe miejsca, to jednak ciągle ich brakuje.
Ostatnio nowy parking został oddany przy obwodnicy północno-zachodniej, mieści się na nim blisko 30 samochodów. Jak mówi burmistrz, jest plan, aby w tym roku zorganizować zatokę parkingową nieopodal centrum miasta, wzdłuż ulicy Matejki.
– Jest to bardzo drobna inwestycja, ale bardzo potrzebna. Zamierzamy wykonać zatokę parkingową oraz wyremontować chodnik na odcinku pomiędzy kościółkiem szkolnym a ul. Białą. Zamierzamy nieco obciąć skarpę, ale tylko w niewielkim zakresie, takim aby uzyskać miejsce na ciąg pieszy, a oprócz tego aby wykorzystać obecny chodnik pod zatokę parkingową. Chcemy to zrobić po to, aby stojące w tej chwili na chodniku samochody nie blokowały przejazdu i nie blokowały możliwości przejścia mieszkańcom miasta Bochni – mówi burmistrz Bogdan Kosturkiewicz.
Burmistrz zastrzega, że organizacja zatoki parkingowej odbędzie się bez żadnej wycinki drzew na skwerku przed I Liceum Ogólnokształcącym oraz niewielkimi nakładami finansowymi.
Rzeczywiście to bardzo potrzebna inwestycja. Tylko najlepszy efekt będzie wtedy gdy samochody będą mogły parkować ukośnie do osi jezdni.
Czyli że zatoczka musi być odpowiednio szeroka.
Jestem za!
Może ktoś mi odpowie na pytanie dlaczego powyżej Mikołaja (tam gdzie jest amulet) jest zakaz parkowania? Jest tam ulica jednokierunkowa i ludzie i tak tam parkują, więc po co ten znak? Brakuje parkingowych do ściągania haraczy?
Jestem za tylko mam pytanie ile to jest ,,niewielkie nakłady finansowe ” – przy zamkniętym budżecie .Życzenia nie pokrywają się z rzeczywistością więc lepiej niech Pan Burmistrz powie jaką kwotę może przeznaczyć na budowę a wtedy będzie jasne co z tego może powstać .
pod całą skarpą i skwerem powinien być 3-4 poziomowy garaż !!!to już kiedyś proponował jeden z bocheńskich znanych samorządowców
na wierzchu byłoby bez zmiany – drzewa , alejki, klomby