Nowy wehikuł straży miejskiej

Straż miejska w Bochni testuje nowy wehikuł. Jest to tzw. segway, pojazd wykorzystywany jest m.in. w Stanach Zjednoczonych.

Składa się on z dwóch kółek oraz drążka, jeżdżący nim musi przejść trening, aby umieć zachować równowagę. Jak mówi młodszy inspektor Dariusz Maciuszek, pojazd jest stosunkowy łatwy w obsłudze.

Straż miejska w Bochni na razie tylko testuje (do środy) dwa segway’e. Jedno urządzenie kosztuje 19 tys. zł netto, więc póki co nie brany jest pod uwagę zakup wehikułów. Jego zalety są jednak niezaprzeczalne: koszt przejechania 40 km elektrycznym wózkiem wynosi… 30 groszy.

There are 2 comments

  1. ROWER JEST ZDROWSZY!!! No i jeszcze jedno Bochnia ma to do siebie że tu wszędzie jest blisko tak że nawet pieszo ciężko się zmęczy a przecież kondycja w tej profesji jest istotna. Co do czasu który macie zaoszczędzi, to panowie macie go za dużo jak żyje nie spotkałem się z oznaką pośpiechu z waszej strony. Tak że bez przesady drodzy państwo, bez przesady!

  2. W Bochni taki pojazd to wyrzucenie pieniedzy w bloto. Ciezko tutaj o kawalek prosego chodnika, co kilkanascie metrow schody, nie brakuje tez latarni na srodku przejcia czy fragmentow chodnika o szerokosci 30 cm. Juz widze jak straznicy usiluja przejchac pomiedzy zaparkowanymi samochodami.