Skierniewice były miejscem pierwszego w tym roku Pucharu Polski w Judo Juniorów i Juniorek. Z MOSiR Bochnia startowało pięciu zawodników i jedna zawodniczka, którzy zakwalifikowali się do tych zawodów po eliminacjach w Bytomiu.
– Apetyty mieliśmy duże – mówi dyrektor MOSiR Bochnia Sabina Bajda – w ostatnim pucharze ci sami zawodnicy zdobyli cztery medale. Niestety tym razem z tych zawodów przywieźliśmy tylko jeden brązowy medal i jedno siódme miejsce.
Michał Leśniak w kategorii 73 kg zdobył brązowy medal, przegrywając tylko jedną walkę (przez dyskwalifikację). Od stycznia zmieniono przepisy walki i za złapanie nogawki (nawet przez przypadek) sędziowie karają hansoku – make. Pomimo tej pechowej walki o wejście do półfinału Michał w repasażach nie dał szans swoim przeciwnikom i w zdecydowany sposób wygrał trzy kolejne walki, łącznie z walką o trzecie miejsce z utytułowanym zawodnikiem z Czarnych Bytom Piotrem Czyżowiczem.
Bartek Dobranowski, który tydzień wcześniej wygrał eliminacje w Bytomiu, w Skierniewicach zdobył siódme miejsce, wygrywając trzy walki i przegrywając dwie. Kacper Martuś, Jakub Wolnik, Filip Żelichowski i Ola Janusz nie odegrali większej roli w tych zawodach.
Już w sobotę eliminacje do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. – Mamy nadzieję na lepsze wyniki naszych zawodników – mówi S. Bajda – należy jednak przyznać, że poziom tej kategorii wiekowej jest bardzo wysoki i w każdej wadze jest kilku równorzędnych zawodników. Na wynik ma nie tylko wpływ dyspozycja dnia, ale nawet niekorzystne losowanie.
