RPK. Pomoc mieszkańcom Bochni czy odmrażanie sobie uszów?

Zgodnie z zapowiedziami od wczoraj, tj.15 marca br. RPK wznowiło kursy na linii nr 1 z os. Niepodległości do dworca PKP. Należy podkreślić, że autobusy będą jeździć „starą” tj. najkrótszą trasą bez wykonywania objazdu przez os. Kolanów, przez które jeździ aktualnie „jedynka” z BZK.

W przesłanej do naszej redakcji informacji, jest napisane, iż uruchomienie przez RPK sp. z o.o. linii nr 1 „starą trasą” było podyktowane – tutaj cytat – bardzo licznymi prośbom i postulatom mieszkańców, którzy w ostatnich tygodnia zwracają się do przedsiębiorstwa RPK Sp. z o.o. w Bochni. Prezes RPK sp. z o.o. pytany przez nas w ubiegłym tygodniu o to, w jakiej formie docierają te prośby, odpowiedział, że – telefonicznej.

Ponadto od następnego poniedziałku (22 marca br.) autobusy RPK zatrzymywać się będą na wszystkich przystankach miejskich. Bilety w cenie 2 zł można nabyć prawie w każdym kiosku. Za dwa tygodnie dostępne będą bilety „podwójne” w cenie 3,80 zł.

Niestety, usługi RPK świadczone będą na zasadach komercyjnych, a więc nie będą uwzględniane ulgi fakultatywne np. 50% zniżki dla młodzieży szkolnej. Honorowane będą natomiast ulgi ustawowe: np. 50 % zniżka dla studentów, zniżki do osób niewidomych z I grupą inwalidzką oraz inwalidów wojennych.

W przesłanej informacji wójt Gminy Bochnia nie szczędzi także krytyki pod adresem nowej miejskiej, komunikacyjnej spółki. – Przestrzegaliśmy Burmistrza i Radę Miejską przed tworzeniem drugiego samorządowego przedsiębiorstwa komunikacyjnego i sprawdziły się nasze obawy. Mimo ogromnej kwoty ok. 3 mln zł, którą miasto wydatkowało na zakup autobusów obecna komunikacja miejska wg opinii wnioskodawców działa źle: autobusy często się spóźniają, w niektórych rejonach miasta zlikwidowano przystanki a ludzie muszą jeździć do centrum okrężnymi trasami, które wymyślono z powodu zbyt małej ilości autobusów. Uprawianie przy tym propagandy, że w mieście stworzono tanie przedsiębiorstwo komunikacyjne jest wręcz nie na miejscu – mówi Jerzy Lysy, Przewodniczący Zgromadzenia Wspólników RPK.

Jak komentował sprawę burmistrz, zanim doszło do realizacji pomysłu RPK, a był on w fazie planów? – Dziwi mnie przede wszystkim to, że ta linia rusza, bo przecież wcześniej mówiono, iż jest nierentowna. Żądano wówczas od miasta ponad 1 mln 300 tys. zł, a w tej chwili RPK chce jeździć po mieście za darmo. Oczywiście nie mogę zabronić RPK jeździec po mieście i zatrzymywać się na przystankach, ale muszą je utrzymać w czystości. I powinni tę sprawę uzgodnić ze mną, ale dotychczas takich uzgodnień nie ma. – skomentował w ubiegłym tygodniu sprawę burmistrz.

W nadesłanym oświadczeniu czytamy także, iż Związek ds. Komunikacji wygrał z gminą Rzezawa spór w sądzie o zapłatę należności (ok.95 tys. zł) z pierwszego półrocza ub. roku. – Obecnie spodziewamy się podobnych wyroków za drugie półrocze w stosunku do gminy Rzezawa (ok. 250 tys. zł) oraz miasta Bochni (ok. 150 tys. zł) – czytamy na końcu oświadczenia.