Parking obok szpitala powiatowego w Bochni został odebrany pacjentom, a przeznaczony wyłącznie na użytek placówki.
Mogą na nim parkować karetki pogotowia oraz inne samochody, np. należące do personelu lecznicy. Jak mówi Katarzyna Kępa z Biura Komunikacji Społecznej Starostwa Powiatowego w Bochni, takie rozwiązanie zostało podyktowane powtarzającymi się problemami. – W związku z niejednokrotnym blokowaniem wyjazdu karetek przez stojące pod szpitalem samochody, został na ten cel zaadaptowany dolny parking. Został on zamknięty dla pojazdów z zewnątrz, w chwili obecnej jest on użytkowany tylko i wyłącznie na potrzeby Pogotowia Ratunkowego, ewentualnie przewozów związanych ze szpitalem – mówi Katarzyna Kępa.
Co w tej sytuacji mają zrobić pacjenci placówki? – W zamian za to został im udostępniony górny parking, który wcześniej był parkingiem karetek. W obecnej chwili można tam wjeżdżać i parkować na tych miejscach – dodaje.
Sęk w tym, że na bramie wjazdowej do szpitala stoi znak zakazujący wjazdu na ten teren pojazdom nie należącym do załogi.
Efektem powyższej decyzji jest parkowanie pojazdów na chodniku i o zgrozo, mimo że dzieje się to pod oknami POLICJI nie reagują że od komendy do ul Windakiewicza nie można przejść, nie mówię o próbie przjazdu matki z wózkiem. ciekaw jestem którędy wyjeżdżają policjaci sekcji drogowej oraz pozostali że tego nie widzą. Chyba wiedzą że ewentualne parkowanie na chodniku jest dozwolone jeśli pozostaje dla pieszych 1,5 m wolnego chodnika.
jest to działanie pozbawione wyobraźni. dla paru pojazdów szpitala poświęca się dobro trzydziestu użytkowników pojazdów , mieszkańców – pokrzywdzonych przez los.a tyle jest innych miejsc woków szpitala . o zgrozo dla takich wizjonerów .
Gratuluje pomysłu.
a nie mogą zrobic drugiego wyjazdu i pół by było dla pacjentów a pół dla karetek?? Powinno też być parę miejsc w pobliżu drzwi szpitala, stoją tam głownie lekarze, którzy mogliby spokojnie przejść kawałek na nogach. Jak sobie wyobrażam sobie kobiety która przyjechała do porodu, lub wychodzącej z noworodkiem, która musiałby maszerować na sąsiednią ulice bo tylko tam można zaparkować!!!
NIe o znak zakazu tutaj chodzi… To najmniejszy problem. Nie wiem czy ktoś widział ten drugi parking – zgrozo! Prawda jest jedna: Szpital Powiatowy w Bochni nie ma parkingu dla swoich pacjentów ( czyt. również dla bliskich odwiedzających chorych). Przecież na wydzielonym placu (po karetkach) i nowym parkingu – otwartym kilka tugodni temu – jest zaledwie kilkanaście miejsc postojjowych, a chorych…? Brawo Starosta! Co zrobić? Zbudować parking z prawdziwego zdarzenia. Gdzie? W sąsiedztwie kostnicy na przykład…eh…
Miejsc parkingowych w Bochni jest coraz mniej , a wszędzie płać tylko za to że przyjechałeś. Np przy Urzędzie Skarbowym gdzie nie przyjeżdża się dla przyjemnosci- płać. Mam PROPOZYCJE!!!!
Przed Bocnią ze wszystkich stron ustawić zakaz wjazdy ,niech chodzą , a wjazd tylko dla Wójta Starosty no i paru osób.wiecie jak by było !!!!!
A co z osobami niepełnosprawnymi . O nich nawet szpital zapomniał tak jak Urzędy i Banki w Bochni
inteligencja nie zna granic…!!! Karetki też sa ważne, ale ludzie też musza się dostać jakoś do szpitala. Znaki są jakie są… czyżby prawo było po to, żeby je łamać?? Te samochody na górnym parkinku sa upchane jak konserwa w puszce!!! Przejść między nimi trudno, nie mówiąc juz o tych samochodach na chodniku. Naprawde nie było lepszego miejsca?? Tak by jednym i drugim było lepiej??