Radni Nowego Wiśnicza udzielili absolutorium burmistrzowi Stanisławowi Gaworczykowi za wykonanie budżetu za 2009 r. Sesja absolutoryjna miała miejsce w czwartek 15 kwietnia.
Ponieważ sesja wypadła w czasie żałoby narodowej po katastrofie lotniczej z udziałem delegacji prezydenckiej pod Smoleńskiem, burmistrz Stanisław Gaworczyk na wstępie podkreślił wagę tego wydarzenia, przywołując, że 5 lat wcześniej dokładnie w tę samą sobotę, do Domu Ojca odszedł Jan Paweł II. – Ta śmierć, dla nas wczesna, tak nagła, jest na pewno niezrozumiała. Nie wiemy, dlaczego i dzisiaj nie zadajemy tego pytania „dlaczego”, bo ono pozostaje bez odpowiedzi.
Burmistrz dodał, że 4 tygodnie temu spotkał się z prezydentem Lechem Kaczyńskim w Tuchowie. – Niezwykle skromny człowiek, ale – to co dzisiaj wszyscy podkreślają – wielki patriota. Siedzieliśmy od siebie bardzo blisko, modląc się do Matki Boskiej Tuchowskiej. A obok stali również pracownicy BOR-u, którzy zginęli, bo ich rozpoznaję.
Zdjęcie prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz posła Wiesława Wody zostało wystawione obok księgi kondolencyjnej w wiśnickim ratuszu. Posła Wiesława Wodę burmistrz Stanisław Gaworczyk wspomina następująco: – 3 tygodnie temu staliśmy nad trumną w Królówce śp. Czesława Stańdo, radnego tej rady. I potem wspólnie przemawialiśmy nad jego trumną, dziękując mu za społeczną służbę. Dzisiaj mnie przychodzi także w tym miejscu, w Radzie Miejskiej, podziękować Wiesławowi Wodzie za wielkie zaangażowanie dla Ziemi Wiśnickiej, dla wszystkich strażaków. […] Ostatnia nasza rozmowa była w piątek przed sobotą, to była rozmowa telefoniczna. Powiedział mi, że jest w szpitalu i umówił się ze mną za dwa tygodnie. Kiedy zobaczyłem go na telewizyjnym pasku wśród ofiar, zadzwoniłem do niego i kiedy odezwała się komórka, nagrałem się „jeżeli możesz, to oddzwoń”. Jak się okazało, nie oddzwonił, bo nie mógł.
Burmistrz mówił dalej, że po tragedii pod Smoleńskiem wszyscy powinniśmy się zmienić, zarówno zwykli obywatele, jak i politycy. – Abyśmy nie przekonywali się, że polityk jest dobry, dopiero wtedy, kiedy spoczywa w trumnie. Po tych słowach Jerzy Łacny, przewodniczący rady miejskiej, poprosił o uczczenie minutą ciszy pamięci ofiar tragedii.
W dalszej części sesji radni udzielili absolutorium burmistrzowi Stanisławowi Gaworczykowi za wykonanie budżetu za 2009 r. Jak się okazuje, była to czysta formalność. Nie było żadnej dyskusji, w sesji nie brała udziału radna opozycji Aneta Sopata, a radny Stanisław Tabor w czasie przewidzianej dyskusji, wyszedł z sali, nie było go również podczas głosowania. Za udzieleniem absolutorium głosowało jednogłośnie 13 radnych.
– Panie burmistrzu, gratuluję wysokiej oceny, jakiej udzieliła rada miejska w głosowaniu nad absolutorium. Życzę również sukcesów w tych działaniach, które są podejmowane w tym budżecie, żeby zakończył się również takim sukcesem – mówił Jerzy Łacny, przewodniczący rady miejskiej w Nowym Wiśniczu. Złożył on również gratulacje skarbnik gminy, sekretarzowi oraz wszystkim pracownikom urzędu miejskiego oraz kierownikom jednostek organizacyjnych.
P. Tabor miał jakiś powód opuszczenia głosowania nie wspomnę o P.Anecie.