Przed derbami – trener BKS: Stać nas na sprawienie niespodzianki

Jutro derby powiaty bocheńskiego. Przed meczem ze Szreniawą Nowy Wiśnicz (początek godz. 17.00) zapytaliśmy trenera BKS Marcina Leśniaka o sytuację w drużynie w obliczu spotkania z faworyzowanym lokalnym rywalem.

Jak wygląda sytuacja kadrowa BKS?

(Marcin Leśniak, trener BKS) Jeżeli chodzi o kadrę, to mam nadzieję ze na sobotę będę miał już wszystkich zawodników do dyspozycji. Nawet Kamila Rynducha, który od początku rundy zmaga się z kontuzja będzie na 100 %  zdolny do gry.

Jaki wpływ na drużynę mają porażki w ostatnich dwóch meczach (ligowa i towarzyska) w kontekście meczu derbowego?

W drużynie przed meczem derbowym jest dobra atmosfera. Wydaje mi się, że ostatnie porażki nie będą miały większego wpływu na mecz z Wiśniczem.

Czy Szreniawa może czuć się faworytem meczu z BKS?

Wiadomo że obecny Wiśnicz jest poza zasięgiem drużyn czwartoligowych, dlatego uważam że jest murowanym faworytem do awansu do III ligi. Jednak my nie składamy broni. To jest tylko jedno spotkanie i to przed naszą publicznością, która mam nadzieję, zjawi się licznie na stadionie i będzie naszym 12 zawodnikiem. Jest to mecz derbowy, a jak wiadomo, derby rządzą się własnymi prawami. Myślę, że stać nas na sprawienie niespodzianki. Przed takim meczem nie muszę nikogo dodatkowo mobilizować, wiem ze chłopaki dadzą z siebie wszystko i to, że wynik jest sprawą otwartą.