Zakończyło się uzupełnianie desek po stronie gm. Bochnia, które systematycznie są wyrywane przez wandali. Za niedługo wymienione zostaną deski od strony miasta. Trakt nad rzeką Rabą prowadzi z Bochni m.in. do Puszczy Niepołomickiej, często korzystają z niego rowerzyści. Jak mówi Gustaw Korta, wiceburmistrz Bochni, obiekt ten jest wspólnym problemem dwóch samorządów: gminy Bochnia i miasta Bochnia.
– W 2006 r. miasto wykonało ekspertyzę stanu technicznego tego mostu. Wykazała ona, że należy wykonać remont obiektu, by mógł on służyć mieszkańcom jeszcze przez następne lata. W 2007 r., wspólnie z wójtem gminy Bochnia, próbowaliśmy zrealizować tę inwestycję, natomiast mimo zabezpieczenia w budżecie środków przez miasto, do realizacji tego przedsięwzięcia nie doszło – mówi Gustaw Korta.
Gmina Bochnia prace zakończyła, w przypadku miasta Bochni ma to kosztować 24 tys. zł netto. Jak mówi wiceburmistrz, został już wyłoniony wykonawca, nowe deski mają się pojawić do końca sierpnia. Póki co na moście miasto załatało jedynie ubytki w trosce o bezpieczeństwo przechodniów. – Myślę, że nie rozwiązuje to całego problemu, trzeba będzie przystąpić również do pewnych prac związanych z remontem konstrukcji mostu, a nie tylko kładki zawieszonej w powietrzu, czyli wymiany desek i zamocowania. Myślę, że wspólnie z wójtem gminy Bochnia podzielimy się tymi pracami, wspólnie ten most zostanie wyremontowany z rozliczeniem proporcjonalnym do tego, jaka część mostu leży po każdej ze stron – dodaje wiceburmistrz.
Jak mówi wiceburmistrz, na razie nie są jeszcze znane koszty inwestycji na moście w Damienicach.