Jerzy Lysy: Dlaczego o zrzucie wody w Dobczycach nie ostrzeżono nas właściwie?

Wójt Gminy Bochnia wyraża swój sprzeciw co do sposobu informowania jego gminy o zrzucie wody w Dobczycach. Ponadto posłuchaj, ile trwało zamawianie amfibii oraz jak wygląda sytuacja w Proszówkach, Cikowicach i Damienicach?

There are 9 comments

  1. „Stop budowaniu na terenach zalewowych
    Polski system ochrony przeciwpowodziowej to skansen – taką kontrowersyjną tezę stawia hydrolog, dr Janusz Żelaziński. Wg naukowca grube miliardy, jakie wydajemy na wały i zbiorniki tworzą tylko iluzję bezpieczeństwa. Powódź i tak przychodzi, a straty za każdym razem są kilkakrotnie wyższe.

    Nasz błąd polega na tym, że ciągle wierzymy, że wały i zbiorniki powstrzymają żywioł. Dlatego za każdym razem odbudowujemy osiedla na terenach zalewowych.

    Najlepszym przykładem jest podwrocławski Kozanów. Niemcy utworzyli tam specjalny teren, który był zalewany, by uratować miasto. Za PRL powstało tu jednak wielkie blokowisko. W efekcie 13 lat temu w czasie powodzi stulecia woda sięgnęła drugiego piętra.

    Niestety to nas niczego nie nauczyło. Wszędzie, gdzie były slumsy poniemieckie wybudowano luksusowe wille z pieniędzy za odszkodowania. Czyli można powiedzieć, że Polak głupi przed szkodą i po szkodzie – mówi dr Żelaziński.

    Prędzej czy później Odra znowu zaleje Kozanów a straty będą wielokrotnie wyższe. Musimy więc zrozumieć, że z naturą nie wygramy i przestać budować na terenach zalewowych. Tam, gdzie niewiele da się zmienić trzeba używać odpowiednich technologii. Na przykład stawiać wysokie wodoodporne fundamenty. No i mieszkańcy zagrożonych terenów muszą się ubezpieczać.”

  2. Jeśli w dużym stopniu do rozmiaru zalania przyczyniła się ludzka niefrasobliwość przy spuszczaniu wody, to ciekawe kto będzie finansował usuwanie strat – ubezpieczenia, czy winni zaniedbań?

  3. Sądzę, że ludzie nie byli ubezpieczeni, a winny się nie znajdzie. Chyba, że Tusk spełni swoją obietnicę z Proszówek o nie tolerowaniu takich zaniedbań. Czekamy.

  4. Jak zwykle, to nie ja jestem winien, to oni. Panie wójcie, już dawno Pan odkrył, że bycie wójtem to najlepsze co Pana w życiu spotkało i bawi się Pan tym już tyle lat oczywiście nie za swoje pieniądze. Stanowisko wójta to wielka odpowiedzialność. Zamiast igrzysk (lodowisko, ratrak, wyciąg narciarski) trzeba było w pierwszej kolejności wyposażyć gminę we wszystko, to co jest niezbędne na wypadek różnego rodzaju zdarzeń losowych. Należało kupić agregaty prądotwórcze, pompy pływające oraz inny sprzęt służący ogółowi. Należyte gospodarowanie powierzonym Panu majątkiem (gminą) to jest służba dla wspólnoty jaką stanowią mieszkańcy gminy, ale Pan zobaczył w stanowisku wójta tylko WŁADZĘ. Władza tak zdeprawowała Pana, że tylko Pan poucza innych. Jest Pan mistrzem manipulacji.

  5. Jeśli „obywatel” ma rację, to nie pozostaje nic innego, jak budować tylko tam, gdzie profesjonalne plany zagospodarowania przestrzennego gminy (miasta) jednoznacznie na to pozwalają!

  6. obserwator z rejonu Bochni |

    za powódź odpowiada wójt , nie poinformowano Pana o rzucie wody z Dobczyc , bo Pan też nie informuje obywateli o rożnych sprawach [edyt. red.], nie zajmuje się Pan sprawami publicznymi , budowa dróg i walów w celu zabezpieczenia przed powodzią. najwyższa pora oddać stanowisko innym młodszym , zdrowszym i bardziej odpowiedzialnym

  7. Plany zagospodarowania można profesjonalnie nagiąć, bo jest z tego kasa, ale mądry człowiek nie powinien budować domu w pobliżu rzeki, nawet jeśli działka ma konkurencyjnie niską cenę. Jeśli nie on, to jego dzieci będą tego gorzko żałować. Chyba że bierze na to poprawkę czyli jest na to przygotowany. Dziwi mnie to nowe osiedle w Proszówkach – zdaje się, że najbardziej zalane-albo domy dosłownie tuż przy Gróbce w Łazach i Kurowie. To ostatnie to już ewenement. Ludzie powinni pospacerowac i zobaczyc na co władze pozwalają.

  8. tom 88 zaczyna kampanię wyborczą przeciw wójtowi,
    ja chcę powiedzieć że wójt lysy od niedzieli osobiście uczestniczy w akcji ratowniczej ,jest tutaj u nas w proszówkach,cikowicach i damienicach. każdy normalny to potwierdzi.gminne straże mają dużo więcej srodków technicznych niż osp w miescie bochni ale powódż w gminie jest dużo większa.
    wszyscy już wiedzą że dobczyce zatopiły część gminy bochnia bez ostrzeżenia!!! nie dziwię się wójtowi że chce żeby wyciągnąć za to konsekwencje. ludzie go popierają.

  9. A prawda jest taka ze gdyby te [ed. red.] na zaporze w dobczycach nie puscily takiej ogromnej ilosci wody w to w bochni i okolicy nic by sie nie stalo.
    I nawet gdyby tusk stal w proszowkach przez tydzien na moscie to i tak z takim zywiolem nikt by sobie nie poradzil przez tych [ed. red.] z dobczyc