Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie – zarządca zapory w Dobczycach uważa, że to dobrze, iż wójt gminy Bochnia złożył doniesienie do prokuratury na osoby odpowiedzialne za wypuszczanie wody ze zbiornika w Dobczycach. „To pozwoli nam się oczyścić” – mówi w rozmowie z portalem MOJABOCHNIA.PL przedstawiciel RZGW.
– Moją intencją jest to, aby sprawdzono, czy zalew w Dobczycach został odpowiednio wcześnie przygotowany na przyjęcie dużej ilości wody oraz czy zrzuty nie były zbyt duże – mówi wójt Jerzy Lysy.
Radosław Radoń, zastępca kierownika Ośrodka Koordynacyjno-Informacyjnego RZGW w Krakowie, uważa, że woda z zalewu w Dobczycach nie miała szans zalać Cikowic i Proszówek, ponieważ nie zdążyła pokonać dystansu między Dobczycami a Bochnią. – Zgodnie ze stanowiskiem naszego dyrektora, to, że ta sprawa trafi do prokuratury, to dobrze się składa i pozwoli nam się oczyścić i wykazać, że działaliśmy słusznie i spowodowaliśmy zminimalizowanie tych szkód w dolinie poniżej zbiornika dobczyckiego.
Zdaniem wiceszefa Ośrodka Koordynacyjno-Informacyjnego RZGW w Krakowie, do zalania podbocheńskich miejscowości przyczyniła się wezbrana woda z rzeki Stradomka.
Panie Radosławie Radon, komu pan ten kit próbujesz wcisnąć? W niedziele wieczorem jeszcze był sporu zapas miejsca w porównaniu do 1997 roku a tu w ciągu kilku godzin taka ilość wody
a ja oddam sofę + fotel, siedzą w piwnicy niedługo, ok 2 tyg. ale niestety meble nie są w najlepszym stanie, tzn tapicerka jest do wymiany na sofie bo sie ecoskóra miejscami złuszczyła, na fotelu tez troszkę, ja miałam na siedzisku sofy koc, jak na foto, a przy bokach poduszki-jaśki, poza tym meble są solidne, sofa rozkładana do spania ze schowkiem, w fotelu też schowek. Jak ktoś z poszkodowanych potrzebuje to chętnie oddam z tym kocem, tylko nie mam transportu, a słyszałam tez ze gdzieś w Bochni jest tapicer. zdjęcia: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b56147b48641d68d.html , http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/30366e410932a503.html , http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8b256b6989811ac5.html
Ja tego nie rozumiem dlaczego nie wypuszczano wody ze zbiornika nie odbywało sie wcześniej przecież lało 2 tygodnie a nie nagle spuszczać tyle wody i tera są tego konsekwencje bo pewnie macie przepisy by dla Krakowa mieć wodę……………..
dzisiejsza gazeta krakowska napisała że kierownictwo zapory popełniło bląd- zapora w sobotę była napełniona w 80%, nie było prawie żadnej rezerwy mimo że zapowiadane był duże opady !
dobczyce się musiały ratować i spuszczali więcej wody dopiero od niedzieli !!!!
a czemu tego nie robili we czwartek, piątek i sobotę ?!!!!