Szreniawa Nowy Wiśnicz pokonała na własnym stadionie 3-0 MKS Trzebinia/Siersza w zaległym meczu 24 kolejki małopolskiej IV ligi. Bramki dla gospodarzy strzelili: Stokłosa, Pietras i Dziadzio. Mecz Olimpia Wojnicz – Bocheński KS odwołano ze względu na zły stan boiska.
Z blisko 45 minutowym opóźnieniem rozpoczął się mecz walczącej o awans do III ligi Szreniawy z zagrożonym degradacją MKS Trzebinia/ Siersza. Wszystko przez spóźnienie arbitrów, którym przytrafiła się w drodze do Wiśnicza awaria samochodu.
Już od pierwszych sekund meczu Szreniawa ruszyła do ataku, spychając zespół z Trzebini do głębokiej defensywy. Drużyna gości rzadko przekraczała linię środkową boiska. Wiśniczanie stwarzali wiele sytuacji bramkowych, jednak na ich drodze stał albo świetnie dysponowany Polański – bramkarz MKS, albo kałuże i błoto. Stan murawy sprzyjał broniącym się – uniemożliwiał szybką i składną grę, do której przyzwyczaili w tym sezonie wiśniczanie.
Nieskuteczność gospodarzy została przełamana dopiero w doliczonym do pierwszej połowy czasie gry. Bramkę dla Szreniawy, po dośrodkowaniu z prawej strony, strzelił Tobiasz Stokłosa. Chwilę później sędzia zakończył pierwszą połowę.
Obraz gry w drugiej połowie nie zmienił się. Goście nie potrafili opuścić swojej strefy obronnej, zaś Szreniawa pozostawała w natarciu. Tym razem kibice nie musieli długo czekać na efekty przewagi gospodarzy. Już w 47 minucie bramkę dla Szreniawy, ponownie po dośrodkowaniu z prawej strony boiska, zdobył Łukasz Pietras. Wiśniczanie nie poprzestali na tym i dalej zaciekle atakowali, a efektem tego była bramka strzelona przez Wojciecha Dziadzio w 62 minucie.
Do końca meczu zawodnicy Szreniawy nie forsowali już tempa mając w pamięci, że w najbliższą sobotę czeka ich kolejny mecz (ze Skawą Wadowice), a już za tydzień spotkanie na ligowym szczycie – z Popradem Muszyna.
Na kilkadziesiąt minut przed zakończeniem spotkania, do kibiców dotarła wiadomość z Maniów. Tamtejszy Lubań, po zwycięstwie sprzed kilku dni nad Popradem, pokonał kolejnego faworyta ligi -wicelidera GKS Janinę Libiąż. Na pięć kolejek przed końcem sezonu Szreniawa zajmuje trzecie miejsce w tabeli ze stratą zaledwie jednego punktu do drużyny z Libiąża oraz 4 do Popradu Muszyna. Liga staje się coraz ciekawsza. Emocji z pewnością nie zabraknie do ostatniej kolejki.
Składy:
SZRENIAWA: Brzeziański – Obierak, Garzeł, Madoń (Jagła), Tarasek – Pietras (Buras), Tabak, Dziadzio , Suchan ( Faryński) – Kiwacki ,Stokłosa.
TRZEBINIA: Polański – T. Szczepanik, Cieszyński, Czyszczoń, P.Szczepanik – Zdun (Zgoda), Lickiewicz, Machowski (Ciupek), Ołownia (Kalinowski) – Rolka, Jędrzejczyk (Wojdyła).
Pozostałe wyniki:
Lubań Maniowy 1-0 Janina Libiąż
LKS Mogilany 1-2 Karpaty Siepraw
Tuchovia Tuchów 1-3 IKS Olkusz
Szreniawa Nowy Wiśnicz 3-0 MKS Trzebinia/Siersza
Olimpia Wojnicz – Bocheński KS – odwołany ze względu na zły stan boiska
Limanovia Limanowa – Wolania Wola Rzędzińska – odwołany ze względu na zły stan boiska
Mecze rozegrane 15 maja:
Skawa Wadowice 1-7 Orkan Szczyrzyc
Orzeł Balin 1-2 Poprad Muszyna
szkoda, że do dobrze dysponowanych zawodników Szreniawy nie dostosował się poziomem spiker zawodów, który swoimi żenującymi tekstami w drugiej połowie wprowadzał śmiech politowania u kibiców, nie potrafił nawet przeczytać z kartki nazwisk zmienianych piłkarzy…