J. Pająk: baner J. Solak zagraża życiu ludzkiemu

Baner reklamujący działalność kancelarii prawnej radnej Joanny Solak wisi nielegalnie – uważa starosta Jacek Pająk. Reklama zawisła pomiędzy budynkiem urzędu gminy Bochnia a bocheńskim starostwem.

Jacek Pająk mówi, że wystąpił do zakładu energetycznego z pytaniem, czy wydawał on zgodę na zawieszenie baneru. – Banery, opierające się z jednej strony o balkon urzędu gminy, a z drugiej o słup energetyczny, zagrażają życiu i zdrowiu ludzkiemu. Mamy taka opinię ze strony zakładu energetycznego, który nie wyraził zgody na zawieszanie tam baneru. Więc stawiałbym pod znakiem zapytania legalność wszystkich wcześniej wiszących tam banerów.

Starosta dodaje, że uzyskawszy pismo ze strony energetyki, skierował jego kopię do kilku instytucji z prośbą o podjęcie działań. – Do pana burmistrza i do straży miejskiej, bo jest to na terenie miasta Bochni, do Zarządu Dróg Wojewódzkich, do pana wójta gminy Bochnia, do komendanta powiatowego policji i do komendanta powiatowego straży pożarnej – wylicza Jacek Pająk.

Starosta dodaje, że w opinii zakładu energetycznego baner Joanny Solak może stanowić zagrożenie dla słupa w chwili porywistych wiatrów. Joanna Solak, poproszona o komentarz w tej sprawie, odpowiedziała, że nie jest prawdą, iż baner wisi nielegalnie. – Baner wisi legalnie – mówi. Na nasze pytanie, z kim jego zawieszenie było uzgadniane, odpowiada. – Z wszystkimi osobami, które mają wyrażać zgodę – dodaje.

Jest zagrożenie, że słup energetyczny, do którego ten baner jest podwieszony, zostanie uszkodzony. Po ostatnich wypadkach nie trzeba szczególnie rozbudowywać swojej wyobraźni, żeby zdać sobie sprawę, że nie możemy bagatelizować takiego niebezpieczeństwa – dodaje Pająk.

Starosta dodaje, że dołoży starań, aby banery pomiędzy urzędem gminy Bochnia a starostwem już więcej nie wisiały.

There are 8 comments

  1. Nadzwyczaj inteligentny rodzaj kampani wyborczej z tym banerem powiedziałem do żony, jak tylko go ujrzałem.
    Autor (autorka?) tego pomyslu ma głowę nie od parady!!! Pogratulować!

  2. A czy działanie Pana Starosty należy też podpiąć pod Kampanię Wyborczą.Komu pogratulować.

  3. żanetkaletabis |

    Szanowni Państwo, droga Redakcjo, mieszkańcy Bochni, kochany Panie Starosto.
    Na samym początku niniejszego wystąpienia ze łzami w oczach i z sporym wzruszeniem pozwolę sobie (przepraszam za śmiałość) przywołać jakże piękny panegiryk (krótki tekst pochwalny) nawiązujący do opisywanych w artykule zdarzeń, będących apoteozą troski o nasze bezpieczeństwo.
    „Pszenny bochen od rolnika, port trącany modrą falą,
    metro, traktor, telewizor,
    huta spływająca stalą, mruczy „więc Polak potrafi”.
    Zadziwiona Europa, cudów dokonują ręce robotnika oraz chłopa.
    GOSPODARZU TYCH DOŻYNEK,
    Twoja przecież to zasługa, że dzień w dzień słychać meldunek:
    „rośnie w górę Polska druga!””
    Hmmm…. tośmy sobie pożartowali, lecz sytuacja jest nieco złożona. Otóż Szanowny Pan Starosta widocznie zapomniał, iż w nieodległej przeszłości tj. kilka miesięcy świetlnych wstecz, na krańcu naszej galaktyki obok mlecznej drogi w gwiazdozbiorze RZEZAWIX znajdowała się podziurawiona droga Krzeczowska. Ta wspomniana podziurawiona droga, która dla podążających nią w skupieniu strudzonych pielgrzymów wydawała się nie mieć końca – była drogą niezwykłą, magiczną, inną. Stało się tak z niecodziennej przyczyny… pełnej symboliki, alegorii, patosu…
    …nie dla tego, iż droga ta (Krzeczowska) była szlakiem łączącym kilka galaktyk, i nie dla tego też że była bramą do innego świata, i nie dlatego, że podążający nią pielgrzymi doprowadzili do jej nadmiernej eksploatacji, co skutkuje koniecznością jej remontu….
    … niezwykłość tej drogi polegała na jeszcze bardziej niezwykłym jej wyróżnieniu… (wzruszenie odbiera mi głos…). Otóż po między drzewami, które malowniczo posadowione są wzdłuż niej zawisł piękny baner reklamowy…sorry… informacyjny, z jeszcze bardziej wzruszającym tekstem, w słońcu, deszczu i o zmroku dumnie smagany przez wiatr i okoliczne ptactwo…
    …JUŻ W KRÓTCE ROZPOCZNIE SIĘ REMONT TEJ DROGI, ZA UTRUDNIENIA w RUCHU PRZEPRASZAM – JACEK PAJĄK STAROSTA… i dalej drobnym maczkiem informacja kto daje kase na inwestycje….
    Skoro Pan Jacek Pająk przyjął na siebie winę za utrudnienia w ruchu związane z koniecznością remontu drogi, i w swojego rodzaju pokucie postanowił przeprosić wszystkich w tym mnie, to czy nie powinien pójść za ciosem i przeprosić wszystkich mieszkańców w tym mnie, za to, iż podążając tą drogą narażony jestem na niebezpieczeństwo związane z taką okolicznością, iż kierowcy starający się np. odcyfrować co jest napisane drobnym druczkiem odnośnie inwestora (chyba że remontuje za swoje Jackowo Pająkowe pieniądze) narażeni są na kolizję drogową. Ponadto zerwanie tego bajeru przez smagający go wiatr …i ptaki, doprowadzić może do jeszcze groźniejszej katastrofy komunikacyjnej, której skutki mogą być nie do opisania i wykraczać poza jakąkolwiek formę przeprosin znaną tej cywilizacji… (białego człowieka)
    W związku z powyższym celem uniknięcia niesprawiedliwych insynuacji kierowanych pod Pana Starosty adresem, w których bezkrytyczni zwolennicy PiSu, wspierani przez chcących przejąć władzę a wieszający banery w tym samym miejscu co Pani Radna Joanna Solak (m.in.J. Lysy „zjazdy rowerowe, pikniki w proszówkach” . Węgrzyn informacje wyborcze) – a także w celu troski o nasze bezpieczeństwo POWOŁAĆ „ogrodnika miejskiego/powiatowego”, który w pocie czoła w deszczu i wichurze będzie starannie oczyszczał wszystkie banery w mieście i powiecie, czyniąc w ten sposób misję swojego życia… Ta inicjatywa jednoznacznie postawiła by kłam spekulacjom , według których eliminuje Pan zagrożenie związane z reklamowaniem się przez niewygodne Panu osoby. Nie ukrywajmy, miejsce zajęte przez Panią Radną J.Solak na reklame jest wyjątkowo atrakcyjne i reprezentacyjne.
    W związku z powyższym odżywa koncepcja Pana byłego Radnego Królewsko Górniczego Miasta Bochni dr Jana Grzywacza, który ongiś na sesji Rady Miejskiej w Bochni roku pańskiego 2006 – go, w miesiącu sierpniu, w drugiej połowie sierpnia, tzn. 31 sierpnia zgłosił w interpelacji jakże liryczną propozycję powołania ogrodnika miejskiego (także w trosce o zieleń i kopalnie, turystów) – czym na wieki wpisał się w pamięci potomnych i wielu, wielu pokoleń Polaków jacy przyszli na świat w Bochni…
    Trochę historii…ufff
    Nad wszystkim czuwa gospodarz domu… nie da on krzywdy zrobić nikomu… zawsze pomoże o każdej porze mój Boże…

  4. Ciekawe że kilka lat nikomu reklamy wieszane w tym miejscu nie przeszkadzały, aż uczyniła to Pani która ośmieliła się jako pierwsza powiedzieć publicznie NIE nielegalnym działaniom starosty. Mało tego zapewne zderwowało go to iż baner namawia do odzyskiwania przez mieszkańców pięniędzy należnych za karty pojazdu które musi zwrócić jego urząd, co „nie jest obywatelskie” i po myśli jaśnie panującego.

  5. Zagrożenie dla życia ludzkiego to droga z Krzeczowa do Rzezawy od północy „Pacynkowa”. Szczególnie skrzyżowanie przy boisku z ul. Wiśniową. Starostwo wykonało nową nawierzchnie zapominając o jakimkolwiek poboczu. W niektórych miejscach przy końcu asfaltu jest uskok ponad pół metrowy. Kończy się asfalt i centymetr dalej jest już teren obniżony np o 70cm. Teraz wykoszono trawę, równo z powierzchnią drogi. Wydaje się, że jest pobocze. Jak samochód zjedzie jednym kołem z drogi, bo ucieka przed rozpędzoną ciężarówką to wypadek pewny. Codziennie widać tam ślady jak ktoś zarysował asfalt spodem samochodu, bo właśnie zjechał jednym kołem z drogi. Najgorzej jest skręcając z ulicy Pacynkowej w kierunku Wiśniowej. To są drogi powiatowe i wykonanie tego remontu drogi w taki sposób to skandal który zagraża życiu kierowców. Ktoś już zgłaszał problem i wtedy postawiono znaki ograniczające prędkość do 40km\h. Niech Pan Starosta wywiesi baner i przeprosi tych wszytkich którzy już ucierpieli na tej drodze w wyniku jego działań. Użytkownicy drogi też przeproszą Pana Pająka za wybór na Starostę już niedługo.

  6. Pan Pajak nie zachowuje sie fer wobec Pani Joanny Solak , sledze ta sytuacje , no nie ladnie Panie Pajak . W niczym nie jest Pan lepszy .