Ulica Kazimierza Wielkiego w Bochni. Prawdopodobnie przechodzimy nią codziennie, nieświadomi jej historii. Jan Flasza, strażnik lokalnej tożsamości, w ostatnią niedzielę właśnie tej ulicy poświęcił swoją uwagę.
Nie mamy świadomości, że załatwiając swoje sprawy mijamy dawne bocheńskie kasyno, niegdysiejszą siedzibę wydawnictwa dzieł sztuki “Stella” lub budynek, w którym znajdował się pierwszy zakład fotograficzny w Bochni.
Jak się okazuje, główna ulica naszego miasta ma bardzo ciekawą historię i związane są z nią wielce ciekawe biografie. Dzięki spacerowi historycznemu z Janem Flaszą, poprzedzonemu prezentacji multimedialnej, zostały przybliżone dzieje głównego traktu, ukazane dynamiczne zmiany w zabudowie miejskiej. Na osoby, które mimo deszczu zdecydowały się wziąć udział w przechadzce, czekała niespodzianka – możliwość zobaczenia mechanizmu zegara znajdującego się na budynku Magistratu.