Gmina Bochnia sprzedaje budynek po dawnym hotelu Florian. Obiekt został kupiony z myślą o przeniesieniu tam urzędu, jednak pod wpływem zniszczeń z ostatniej powodzi wójt Jerzy Lysy zaproponował radnym, aby pozwolili na sprzedaż nieruchomości.
Jak mówi Lysy, pozwoli to na częściowe odbudowanie dróg, przepustów czy pozostałych elementów infrastruktury komunalnej. – W tej hierarchii potrzeb na pewno ważniejsze jest odtworzenie uszkodzonych dróg, przepustów i uszkodzonych mostów aniżeli też ważna potrzeba, jaką jest przyzwoita siedziba dla urzędników gminy Bochnia – mówi wójt.
Dodaje, że była to dla niego trudna decyzja. – Nastawiliśmy się już, szukaliśmy nawet środków pomocowych, ale mamy ok. 15 mln zł strat w mieniu komunalnym, podczas kiedy dostaliśmy z pieniędzy rządowych 2 mln zł, a więc widzą państwo, że szukamy pilnie 10 mln zł.
Przeciwko sprzedaży budynku po hotelu Florian głosował radny Zbigniew Bachmiński. Zwraca uwagę, że radni zostali zaskoczeni projektem na początku sesji (notabene, materiały na sesję trafiły do radnych dopiero wczoraj). – Zabrałem więc głos, zaczynając od tego, „że już nie pierwszy raz Rada Gminy jest zaskakiwana projektami „wyciąganymi” nagle…” Stwierdziłem, że Rada nie miała czasu, aby zanalizować projekt. Zapytałem więc, jakich spodziewa się zysków, ale i jakich strat wobec utraty możliwości pobierania dochodów od wynajmowanych powierzchni budynku. Tu wójt przerwał mi wypowiedź… Wpadł mi w słowo i dostałem informację, że nieruchomość wystawiona jest na przetarg w formie licytacji. Kupiona była za około 2,8 mln zł, wyceniona przez rzeczoznawcę na 6,1 mln zł, a to cena wywoławcza. Sprzedana może być tylko za więcej. Nie przedstawił natomiast kalkulacji ewentualnych dochodów – relacjonuje radny.
– Nie usatysfakcjonowany odpowiedzią odparłem, że szkoda będzie „zarżnąć kurę znoszącą złote jajka” i zaapelowałem do radnych, aby wstrzymali się z decyzją do czasu przeanalizowania sprawy dokładniej. Na to zdziwienie wyraziła przewodnicząca Rady, że nikt nie oponował, kiedy głosowano wprowadzenie do porządku punktu o dopuszczeniu sprzedaży „Floriana” (tak jakby wprowadzenie punktu do porządku obrad zapewniało już uchwalenie – moja złośliwość). . Pozostali radni poparli skwapliwie sprzedaż „Floriana” – kontynuuje Zbigniew Bachmiński.
Projekt uchwały dotyczącej sprzedaży dawnego hotelu Florian poparło 13 radnych, przy jednym głosie sprzeciwu (Z. Bachmiński) i jednym wstrzymującym się (wiceprzewodniczącego rady Mieczysław Kasprzyka, pomysłodawca zakupu Floriana). Obiekt, według wójta Lysego, powinien zostać sprzedany za 7-8 mln zł.
A co może sprzedać Pan Burmistrz, by naprawić ulicę Nowy Świat w kierunku Łapczycy, na której niedługo samochody tracić będą zawieszenia, a kierowcy zęby???
Te tragiczne szkody „poopadowe” występują po „miejskiej stronie” górnego gościńca.
PS: A nie można by tak szkód po-powodziowych naprawiać ze srodków pomocowych i nie zmieniać przeznaczenia budynku po dawnym hotelu?
uwazam ze w zaistnialej sytuacji jest to najlepsza decyzja. Owszem budynek napewno przynosic bedzie dochody ale najpierw trzeba wylozyc kase na remont i adaptacje budynku a na to kasy napewno nie bedzie. Z tego co pamietam to radny bachmiski byl goracym przeciwnikiem kupna hotelu teraz jest przeciwnikiem sprzedazy – gosc jest przeciwny wszystkiem !!!! radny – nieporadny!!!!!
To się wójt wystraszył przegranej w wyborach, więc czym prędzej sprzedaje i czym prędzej będzie remontował, aby odzyskać zaufanie. Czy to normalne, by kupować po 2,8 takie dobre miejsce? Problem braku budynku nie zniknie a potem co? Będą odkupywać za 7mln? Trzeba naprawiać ale ze środków pomocowych a nie chwytać się radykalnych środków – z krótkotrwałym efektem.
Jeszcze jedno – co to za rada gminy, która jest zawsze za wójtem…
to przecieź czysta niegospodarność
Skoro na tym zarobi urzad to niema problemu
Sprzedajcie RPK. Cena ze sprzedaży złomu, plus dotacje do rpk, może dadzą cenę hotelu. Zdecydowanie lepszy interes dla gminy.
Jakie wystraszył wyborów? Nie sprowadzaj wszystkiego do kampanii – to nie Bronek czy Jarek. Przecież oczywistą oczywistością jest, że szkody muszą być naprawione jak najwcześniej. Spróbuj funkcjonować bez uszkodzonych dróg, przepustów i mostów Nie można czekać aż zarobimy na to z czynszów. Również widać, że same środki pomocowe nie pomogą. Dlatego potrzebny jest zastrzyk gotówki. A urzędnicy mogą poczekać
Tym razem w pełni popieram Lysego.
PS: Nie rozumiem już któryś raz pojawiających się zarzutów, że Floriana kupiono zbyt tanio. Przecież to chyba dobrze, prawda?
puknij sie w czolo i to mocno!!!!! jezeli gmina kupuje tanio i sprzadaje duzo drozej to reszta (czyt. zysk) zostaje w gminnej kasie i wytlumacz mi gdzie ta niegospodarnosc??? bo jak dla mnie jest to swietny interes
Do bb. Sprawdź w protokołach Rady czy radny Bachmiński był przeciw kupnie hotelu. Był za. Kłamiesz, lub jesteś źle poinformowany.