Gmina Nowy Wiśnicz otrzymała I miejsce i platynową płytę w zakresie bezpieczeństwa za 2009 r. Tak uznała kapituła konkursu „Bezpieczne drogi w Małopolsce”.
Główny punkt, który był brany pod uwagę, to liczba wykonanych chodników, a – jak mówi burmistrz – tych w minionym roku powstało w gminie blisko 3 km, co pochłonęło blisko 2 mln zł. – Pierwsze miejsce to wynik konsekwentnej polityki samorządu, który już od 10 buduje chodnik wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 965 między Nowym Wiśniczem a Muchówką – mówi Stanisław Gaworczyk, burmistrz Nowego Wiśnicza.
Henryk Kopańczyk, radny powiatu bocheńskiego pochodzący z Wiśnicza, zwraca uwagę, że chodników w gminie Nowy Wiśnicz rzeczywiście przybywa. – Chodzę po tych chodnikach, jestem bardzo zadowolony. Wielkie słowa uznania dla samorządu wiśnickiego, że podejmuje takie inicjatywy i szczególnie w tych miejscach, gdzie najwięcej uczęszczają ludzie, realizują takie zadania.
Oprócz tego gmina Nowy Wiśnicz współfinansowała chodniki przy drogach powiatowych w ramach tzw. Schetynówki w Kobylu. Samorząd wydał tu 300 tys. zł. Ostatnio powstały również chodniki przy drodze powiatowej w Starym Wiśniczu, jest tez przygotowywana dokumentacja na chodniki przy kolejnych drogach powiatowych i gminnych. Najbliższe plany przewidują trakt dla pieszych w Olchawie, Królówce oraz Kopalinach.
3 km chodnika… łaaaał faktycznie dużo!
Co do Królówki, lepiej zainwestować w porządną drogę bo żal taczkami już po niej jeździć. Tylko po co, skoro ważniejsze było zrobienie muzeum mleczarstwa do którego i tak nikt nie chodzi.