W Bochni rozpoczęły się remonty drogowe oraz związane z nimi utrudnienia. Miasto wspólnie z powiatem realizuje tzw. schetynówkę, czyli remont dróg dotowany z rządowego programu.
Jak mówi Tomasz Całka, wicestarosta bocheński, do tej pory wykonano już remont nawierzchni an ul. Krzeczowskiej, obecnie zaś trwa przełożenie chodnika wraz z remontem kanalizacji opadowej na ul. Brzeskiej. Trwa też przebudowa skrzyżowania ulic Brzeskiej i Krzeczowskiej.
– W ciągu tygodnia będzie kładziony asfalt na ul. Brzeźnickiej (obecnie jest kładziony w Brzeźnicy), natomiast w ciągu dwóch tygodni ruszą prace przy skrzyżowaniu Floris. Chciałbym państwa uprzejmie poinformować, ze będą objazdy. Będziemy chcieli nie zamykać tego skrzyżowania, ale na 3-4 dni ul. Floris musi być zamknięta przy skrzyżowaniu, natomiast przez ok. 2 miesiące ruch będzie możliwy tylko połową jezdni – mówi wicestarosta.
Na skrzyżowaniu ulic Floris – Kościuszki w Bochni pojawi się sygnalizacja świetlna, zostanie też wybudowany prawoskręt na ul. Floris, co ma upłynnić ruch. Na czas remontu zostaną wyznaczone objazdy.
światła??? a dlaczego nie rondo? przecież chyba żadne światła nie rozwiązały korków, co najwyżej powiększyły :)
Na pierwszym miejscu stawia się zawsze bezpieczeństwo , które w znakomity sposób rozwiąże sygnalizacja.Rondo typu ,,Karosek ” jest parodią nie mającą nic wspólnego ze zwiększeniem przepustowości skrzyżowania i jeżeli parametry terenu zezwalają tylko na takie ,,CUDA” to słusznie , że się nie buduje ronda.
Rondo to najlepsze rozwiązanie – sprawdzone w wielu krajach – tylko marni kierowcy uważają, że światła są lepsze:-(
Rondo na Karosku jest strasznie małe. A światła na Floris to parodia. Zobaczycie jakie będą korki w mieście.
Od dawna przecież wiadomo, że to skrzyżowanie jest złe!!! Dlaczego dopiero teraz przerabia się je na bezpieczne? To powinno być podstawą!
W sumie tak, lepiej późno niż wcale!!!
popieram dk. Rondo w tym miejscu upłynniłoby ruch, a tak będą tylko gigantyczne korki (tylko kto o tym ma decydować, czy, aby fachowcy, czy jak zwykle politycy, a jeżeli politycy to kto z nich ma wykształcenie i praktykę w organizacji ruchu, albo zlecił przeprowadzenie badań w tym zakresie). Będzie tak jak z „zakrętami” w Kopalinach. Zdjęcia, uściski, przechwałki, a potem klops i nagła cisza, taka nawet trochę niezręczna jak powiedział osioł w „Shreku”. A jakby tak drogę na górze kolo dawnego POM-u wyprostowali to pewnie problemów by nie było.
ehh malkontenci, przecież badania w tym zakresie (zlecone zresztą zewnętrznej firmie)wykluczyły możliwość wybudowania tam ronda, które mogło by upłynnić ruch w tym miejscu…no chyba, że chcecie żeby powstało tam coś na wzór tego pseudoronda przy ul. Karosek. Zresztą informacje na temat mozliwości technicznych były już wcześniej zamieszczane na bocheńskich portalach…oj nie jesteście na bieżąco:]
rondo na ulicy Karosek jest wystarczające upłynniło tam ruch i jedzi sie b. dobrze
Agdyby go tam nie było to by się nie jeździło lepiej i bezpieczniej czyniąc jedną z dróg (KN2-MNIEJSZY RUCH)podporządkowaną ? Ono utrudnia ruch a jeżeli oto chodziło to można zrobić szykanę.
wydaje mi się, że prawoskręt z ulicy Floris już jest
może się mylę?