Po ostatnich opadach większość zalanych wczoraj dróg jest już przejezdnych. Utrudnienia występują tylko w Cikowicach i Bochni na ul. Wygoda. Niestety, woda już po raz kolejny wiele szkód poczyniła w gminie Łapanów.
W rejonie Bochni nieprzejezdny jest wiadukt pod torami kolejowymi w Cikowicach oraz wiadukt na ul. Wygoda w Bochni. – Nie ma większego zagrożenia powodzią – mówi Wacław Wardęga z Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Bochni. – Woda na Stradomce spadła poniżej stanu ostrzegawczego, Raba również opada, choć jej poziom jest jeszcze wysoki i taki może się utrzymać przez 1-2 dni. Zapora w Dobczycach spuszcza niewielkie ilości wody.
W gminie Łapanów powódź w tym roku przeszła już po raz czwarty, powiększając dotychczasowe ogromne straty. Zerwane zostały dwie kładki piesze na rzece Stradomka, wykonane doraźnie po ostatniej powodzi. – Myśmy mieli cztery razy powódź od 16 maja. To, co widziałem objeżdżając gminę, to jest krajobraz księżycowy. Dalsze pozrywane drogi, zerwane kładki – mówi wójt Jan Kulig.
W gminie Łapanów uaktywniły się też osuwiska. Jeden z mieszkańców Łapanowa musi wyprowadzić się ze swojego domu. – Wytyczne wojewody są jasne, przejrzyste i zadaniem gminy jest przejąć inwestowanie takich obiektów i potem przekazać właścicielowi – dodaje wójt.
W miejscowości Zbydniów na odcinku ok. 100 metrów uszkodzona została nawierzchnia drogi – podmyty został asfalt, odcinek będzie zamknięty dla ruchu. Jak mówi Wojciech Sotoła z Urzędu Gminy w Łapanowie wczoraj w całej gminie Łapanów zagrożonych zalaniem było 60 gospodarstw. Rodziny 4 z nich były gotowe do ewakuacji, ale sytuacja ustabilizowała się i nie była ona konieczna. Obecnie alarm przeciwpowodziowy obowiązuje w gminie Łapanów i gminie Bochnia.