W starostwie powiatowym w Bochni został otwarty bank. Dawny punkt kasowy, który był obsługiwany przez pracownika urzędu, został wydzierżawiony jednemu z banków. Opinie w tej sprawie są podzielone.
Jedni są zadowoleni, że nie muszą chodzić z rachunkami do banków bądź na pocztę. – Może być, jak dla mnie – mówi jeden z petentów urzędu. Inni uważają, że budynek urzędu to nie miejsce na bank. – Kasa jest potrzebna, nie bank. Są inne miejsca na banki, wszędzie się pchają, żeby tylko kasę ściągać, nawet do urzędów – mówią inni.
Jacek Pająk, starosta bocheński, mówi, że okienko kasowe zostało wydzierżawione na przejrzystych zasadach. – Obsługę kasową dla mieszkańców powiatu, korzystających z usług starostwa, realizuje instytucja zewnętrzna, bank, wyłoniony w ramach zapytania ofertowego na bezkosztową obsługę.
Starosta dodaje, że korzyść, jaka wynika z takiej sytuacji, to bezkosztowy z punktu widzenia podatnika sposób funkcjonowania punktu. – Korzyści dla petenta to przede wszystkim możliwość uregulowania innych opłat, nie tylko związanych ze sprawami jaka dana osoba załatwia w naszym urzędzie, natomiast z naszej perspektywy jest to nieponoszenie kosztów związanych z utrzymaniem kasy.
Punkt kasowy w bocheńskim starostwie mieści się na parterze budynku.
no nie wiem czy to nie złamanie przepisów prawa