IV liga. Rynduch daje zwycięstwo BKS

Bocheński KS wygrał dzisiaj z Wolanią Wola Rzędzińska 1-0 w 4. kolejce małopolskiej IV ligi. Bramkę dla gospodarzy zdobył, strzałem z 30 metrów, Kamil Rynduch w 57 minucie meczu.

Bocheński KS zasłużenie pokonał sąsiada w ligowej tabeli – Wolanię Wola Rzędzińska. O wyniku zadecydowała dobra gra gospodarzy w drugiej połowie spotkania, a w zasadzie dwudziestominutowy zryw pod przywództwem Kamila Rynducha.

Do przerwy z boiska wiało przysłowiową nudą. Gospodarze nie stworzyli żadnej groźnej sytuacji pod bramką Wolanii (nie licząc strzałów z dystansu Rynducha). Bochnianie niby posiadali przewagę w posiadaniu piłki, niby przeprowadzali częste ataki skrzydłami (zwłaszcza lewą stroną), jednak nic z tych zabiegów nie wynikało. Bardzo pasywnie zachowywali się napastnicy. Grali statycznie, nie potrafili dłużej utrzymać się przy piłce.

Goście przez pierwszą część meczu skupili się głównie na defensywie. Do głębokiej defensywy cofnęli się już w 23 minucie, kiedy za drugą żółtą kartkę opuścił boisko Tadel.

Do drugiej połowy bochnianie przystąpili z dużym animuszem. Napastnicy oraz boczni pomocnicy zaczęli więcej biegać, co z biegiem czasu zaczęło procentować sytuacjami pod bramką gości. W 55 minucie z rzutu wolnego w słupek strzelił Rynduch. Dwie minuty później ten sam zawodnik pokusił się o strzał z ponad 30 metrów. Wydawało się , że mocno uderzona piłka wysoką parabolą przeleci nad bramką. Jakież było zaskoczenie kibiców oraz zawodników, gdy futbolówka wylądowała w siatce za plecami rozpaczliwie interweniującego Libery.

Bocheński poszedł za ciosem i wszystko wskazywało na to, że kolejne bramki dla gospodarzy będą tylko kwestią czasu. Okazję na strzelenie gola miał Mikulski (po kilkudziesięciometrowym, świetnym podaniu Rynducha), chwilę później niecelnie strzelał Siwek. Niestety wraz z upływem czasu, impet BKS malał. W ostatnich minutach meczu, to goście zaczęli dochodzić do groźnych sytuacji. Mnożyły się bite przez gości rzuty rożne i wolne. Po jednym z nich, w 90 minucie świetną interwencją popisał się Piątek, ratując pierwsze w tym sezonie zwycięstwo BKS.

Składy:

BKS: Piątek – Komenda, Gawłowicz, Kasprzyk, Rachwalski – Mikulski (74’ Pulak), Buczek, Kaczmarczyk (46’ Siwek), Rynduch, Motak – Handzlik ( 85’ Leśniak).

Wolania: Libera – Gąsior, Kaim (Adamowski) , Trądota, Tadel, Bartkowski, Ligara (61’ Konieczny), Kucharczyk (80’ Brożek), Czarnik (80’ Sołtys), Jasiak.

Żółte kartki: Piątek, Komenda, Kaczmarczyk, Buczek, Gawłowicz, Siwek – Gąsior, Kaim, Tadel, Ligara

Czerwona kartka – Tadel (21’) – za drugą żółtą.